"Kiedy wyjeżdżam ze Stambułu myślę czasem, że chciałbym natychmiast tu wrócić, by móc kontynuować liczenie statków. Innym razem wydaje mi się, że jeśli przestanę to robić, znacznie szybciej dopadnie mnie obezwładniająca melancholia tego miasta, że prędzej poczuję własną bezsilność. Możliwe, że melancholia jest nieuchronnym stanem dla kogoś takiego jak ja. Ale poczucie, że trzeba z nią coś zrobić, sprawia, że patrzenie przez okno na Bosfor, staje się rodzajem misji"
Dodał: 2lewastrona
Dodano: 05 II 2009 (ponad 16 lat temu)
+10
"Pełne smutku ruiny, które w większości dzisiaj już nie istnieją stanowiły dla mnie duszę miasta."
Dodał: 2lewastrona
Dodano: 05 II 2009 (ponad 16 lat temu)