Dodano: 23 VIII 2011, 22:50:16 (ponad 13 lat temu)
Właśnie skończyłam czytać i jestem pod naprawdę wielkim wrażeniem. Książka ta jest napisana tak pięknym językiem, że czyta się ją jak baśń i przeżywa się z bohaterami każde jedno wydarzenie i każdą jedną stronę.
Czytając, miałam wrażenie, że sama zaczynam rozumieć poezję, że uczyłam się ją rozumieć razem z główną bohaterką. Było to oczywiście złudzeniem, trwającym tylko podczas czytania, bo w rzeczywistości dalej zostaje przy prozie - z rymów i linijek bez przecinków w dalszym ciągu nie trafia do mnie nic, a nic:)
Rzadko kiedy spotyka się tak... niesamowicie napisaną historię, zwłaszcza w kategorii książek dla młodzieży, bo pomimo że sama fabuła jest raczej prosta - nie byłoby tego czaru, gdyby opisał ją inny autor. Bardzo łatwo się wzruszyć, właściwie to nie wyobrażam sobie, czy możliwym jest się NIE wzruszyć - choćby bez łez - i być obojętnym na to, co przeżywają bohaterowie.
Sięgnęłam po tę książkę, bo chciałam przeczytać jakąś świeżą historię, która została już napisana do końca - jest to trylogia, której ostatni tom opublikowano miesiąc temu i która dostała sporo dobrych recenzji. Z reguły nie przepadam za wilkołakami, dlatego też jestem zdumiona, że ludzi, którzy zamieniają się w wilki (w moim wcześniejszym wyobrażeniu coś raczej nieprzyjemnego do wyobrażenia sobie, a już na pewno do czytania - dlatego też niewartego uwagi), można przedstawić w tak magiczny sposób!
Nie jest to książka akcji, ani przygodowa. Mało w niej tajemnic i zagadek, mniej seryjnych morcerców i jeszcze mniej podszywających się pod zwykłych ludzi, psychopatów... Jest to historia miłosna, która opowiada o czymś więcej, niż tylko o miłości: o tym, że los nie zawsze jest sprawiedliwy, o stracie; o tym, że czasami podążamy za czymś, czego do końca nie rozumiemy, a co staje się najważniejszą rzeczą w naszym życiu, ale przede wszystkim jest to książka o emocjach.
Piękna, piękna, piękna. Polecam nie tylko młodzieży:)
Oceniam książkę na: 6.0