"- Jestem niewinny. Byłem prawdziwym dżentelmenem w
stosunku do jej gościa.
- Wylał kawę na Thomasa, kazał mu kichać, ubrudził kremem i
kazał pszczołom napaść na niego - oskarżała go Alex. Mary starała się
zachować spokój dopóki Alex nie wymieniła ostatniego oskarżenia.
- I jeszcze do tego zamierzał zrobić tak, by zwiędły moje kwiaty.
- Aidan! - Groźnie wypowiedziała Mary, chociaż w jej oczach czaił się uśmiech
- To nie prawda. Evan sam wylał na siebie kawę i umazał się
kremem. Nie było mnie wtedy obok niego. A pszczoły pewnie po
prostu przelatywały. Jak mogę odpowiadać za to, skoro owady same
przyczepiły się do tego człowieka? - Wyglądał zupełnie niewinnie - A
co do kwiatów, ja tylko popatrzyłem z nich spode łba. Dlaczego ona
tak głupio piekli się o te kwiaty?"
Dodał:
RuikaKazen
Dodano: 08 II 2014 (ponad 11 lat temu)