Mimo iż ma już 50 lat, nie jest całkiem poważna. Ma w nosie konwenanse. Robi wszystko, aby w życiu nie narzekać. I nie żałować. O niej właśnie opowiada przebojowa powieść Moniki Szwai. Eulalia jest dojrzałą kobietą ze zmarszczkami. Pracuje jako reporterka telewizyjna. Kocha góry i... GOPR-owców. W malowniczej scenerii Karkonoszy właśnie kręci najnowszy film.
Ma zajmującą pracę, dom (a właściwie pół bliźniaka), niezły samochód, dwoje udanych dzieci, przyjaciół. To właściwie wszystko poza jednym – stałym mężczyzną. A że nawet dzisiejsza kobieta wyzwolona nie zawsze, mimo wszystko, radzi sobie bez stałego związku i przyjemności z nim związanych, Eulalia zaczyna bystrzej spoglądać na otaczających ją panów... „Romans na receptę” to doskonała propozycja dla zmęczonych życiem kobiet, które już dawno przestały wierzyć w odmianę losu. Książka wniesie do ich życia trochę radości i nadziei, a być może nauczy je, że nie należy podchodzić do świata nazbyt poważnie. [edytuj opis]
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: