Powieść błyskotliwa, skrząca się humorem i traktująca o sprawach żywo nas dziś obchodzących, a do tego przewrotna. Jestem nudziarą - wyznaje na samym początku bohaterka powieści, Agata. "I mam przerąbane" - dodaje.
No, faktycznie - skoro wyemancypowana kobieta współczesna "w wieku lat trzydziestu nie miała jeszcze ani jednego męża, spała tylko z czterema facetami, była zaledwie na trzech balach i nie zmieniła pracy ani razu, odkąd ją podjęła" - powodów do dumy za bardzo nie ma. Ale co się odwlecze... Raz Agata daje szefowi (stuknięty dziwkarz) po gębie i teraz już pracę zmienić musi. Błyskawiczny przegląd aktywów kończy się jedyną możliwą decyzją: "Matko Boska, będę panią nauczycielką!". Polskiego. W liceum. I w tym momencie jasno się określa rzesza przyszłych wielbicieli pisarstwa Szwai: my wszyscy, którzyśmy się przez szkołę polską przewinęli albo chociaż o nią otarli, czy to jako uczniowie - ogromna, gnębiona większość - czy jako nauczyciele - mniejszość wszechmocna i wredna... [edytuj opis]
"Ach, polonistka? Świetnie! Jaki jest pani stosunek do poezji Miłosza?
– Prywatny czy służbowy?
– Prywatny, wyłącznie prywatny!
– Nie lubię.
– Naprawdę? Polonistka, która przyznaje, że nie lubi Miłosza! Pani Agatko, kocham panią za to!"
Dodał: kamila
Dodano: 05 VI 2011 (ponad 14 lat temu)
+90
"– (...) Co chciałbyś dostać pod choinkę?
– Ciebie.
– A ty?
– Ciebie.
– A to świetnie, tanio nam wyjdzie."
Dodał: kamila
Dodano: 05 VI 2011 (ponad 14 lat temu)
+30
"Zawsze wszystko zależy od pilota, w śmigłowcu, samolocie i w życiu też."
Dodał: kamila
Dodano: 05 VI 2011 (ponad 14 lat temu)
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: