Zabawny, zaskakujący pastisz słynnego "Zmierzchu"! Błyskotliwa, niebywale śmieszna opowieść o pewnej licealistce Belle Goose, szukającej wampira, który by ją ukąsił, dzięki czemu mogłaby przejść na drugą stronę lustra, niczym Alicja. W ponurym miasteczku Switchblade bohaterka poznaje dziwnego Edwarta Mullena, w którym natychmiast się zakochuje. Niestety, nie jest on wampirem... Kapitalny język: osobliwa mieszanka żargonu młodzieżowego, nowomowy reklam telewizyjnych oraz napuszonego stylu a la Mniszkówna. [edytuj opis]
"-wczoraj też miałeś zielone oczy?-zaciekawiłam się szybko...
-No cóż... To znaczy... że mam zielone oczy-mruknął"
Dodał: Alia
Dodano: 27 XI 2012 (ponad 12 lat temu)
+14-8
"Wpisałam w wyszukiwarce tylko jedno słowo: wampr. A
Google mi odpisał: „miałeś na myśli «wampir»?
Nacisnęłam „Tak”.
Wyniki przyprawiły mnie o zawrót głowy: „Nosferatu”,
„Letnie treningi Buffy”, „Pierwsza powieść Kristen Stewart”,
„Kradzież Słońca o północy”, „Niesamowici Blues Singers
wyłącznie dla Roberta Pattinsona”.
Dziwne. Co to wszystko miało wspólnego z wampirami?"
Dodał: annie28
Dodano: 08 VII 2010 (ponad 15 lat temu)
+12-9
"Był muskularny, wyglądał na faceta, który mógłby przygwoździć mnie do ściany z taką łatwością, jakby rozpinał plakat, ale zarazem szczupły, jak ktoś, kto jednak wolałby mnie utulić w ramionach."
Dodał: madziach05
Dodano: 07 X 2010 (ponad 15 lat temu)
Jak podoba wam się książka "Zmrok"?? Ja szczerze przyznam, że to dosłownie parodia idealna :D Podoba mi się jak Havard Lampoon opisał obsesję Belle względem Edwarta :) A wy?? Jakie są wasze ulubione fragmenty książki?? :rotfl2: Z czego śmialiście ...
Gdy to kupowałam sadziłam, że będzie zabawnie i choć trochę poprawie sobie humor, ale ta książka była fatalna i nudna. Miała kilka aspektów które były całkiem interesujące, ale mimo to całość prezentuje się naprawdę kiepsko.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: