Wielu czytelnikom "Nie moje życie" Jerzego Nasierowskiego wyda się zapewne książką bulwersującą.
Świat pokazany oczami homoseksualisty, na dodatek mającego w przeszłości kłopoty z prawem, to nie jest strawa odpowiednia dla drobnomieszczańskich cnotliwych wróbelków. Zbyt mocno pachnie to skandalem i perwersją. Ci jednak odbiorcy, którzy od literatury oczekują również diagnoz społecznych, przyjmą tę powieść - mamy nadzieję - z entuzjazmem. Jest to bowiem kawałek świetnej prozy opisującej - w sposób nieugrzeczniony i daleki od sztampy, a niekiedy wręcz szokujący - naszą siermiężną neokapitalistyczną rzeczywistość, w której rozmaite indywidua, skazane przez dokonaną przemianę ustrojową na kaleką, upokarzającą wegetację i codzienne borykanie się z przeciwnościami, próbują jednak w tej rzeczywistości funkcjonować i - zachowując resztki człowieczeństwa - nie dać się zepchnąć na dno. [edytuj opis]
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: