"- Jarku, my żyjemy na wyspie (...) Trzeba było szpitala, żebym odzyskał słuch na Polskę, zrozumiał, czym żyją ludzie...(...) Pytam, czy ktoś ma "Gazetę Wyborczą" - patrzą na mnie jak na kosmitę. Po chwili słyszę, jak mój towarzysz niedoli beszta żonę, że nie przyniosła mu "Faktu". Drugi przez komórkę opieprza swoją, że nie doładowała mu telefonu.
- "Busz po polsku 2"?
- Kto wie, kto wie?..."
Dodał: kulturalnie
Dodano: 12 IX 2009 (ponad 15 lat temu)
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: