Dodano: 20 VI 2011, 12:30:13 (ponad 13 lat temu)
Zacznę od początku cyklu:
"Blask Księżyca"- uważam, że to bardzo oklepany temat; dwóch chłopaków zakochanych w jednej dziewczynie itd., itp. Smutne dla mnie było to, że na samym początku książki było już wyjaśnione kim jest Lucas. Jak dla mnie książka bardzo przewidywalna, a ja tego bardzo nie lubię.
"Pełnia Księżyca" - ta część już była lepsza (jak dla mnie) od pierwszej. Zamienione role, główna bohaterka OK. I oczywiście zgadzam się z jej wyborem, choć były momenty gdy trochę mnie irytowała.
"Nów Księżyca" - 3. książka jak dla mnie była już na tyle dobra, że mogę ją zaliczyć do "ulubionych". Zaskakujące było to, co okazało się w czasie niedoszłej przemiany Brittany. Jak dla mnie nie małe zaskoczenie
"Cień Księżyca" - nie doczytałam do końca, ale początek mi się spodobał (:
Oceniam książkę na: 4.5