Cytaty z książek Małgorzata Musierowicz

"Pieróg zatrzymał się złowieszczo tuż pod parą wierzgających wojskowych butów z fosforyzującymi różowo sznurowadłami. (...) Mądrość i intuicja pedagogiczna nie zawiodły go.
– Obalcie mury, bracia! – zawyło ciało zwisające. – Obalcie mury!
(...) Zwisający na wyciągniętych ramionach kształt oberwał się nagle i z soczystym plaśnięciem gumowych podeszew wylądował na kamiennych płytach posadzki. Przed dyrektorem stała istota ludzka wolna od konwencji jak żadna inna. Cała szkoła wstrzymała dech. Pieróg zlustrował Bernarda od stóp do głów.
– Która klasa? – spytał lodowato, a od pytania tego, tyle już razy zadawanego w murach tej uczelni, większość uczniowskich pleców pokryła się odruchowo gęsią skórką. Cisza. Bernard z wesołym zainteresowaniem popatrzył Pierogowi prosto w twarz.
– Zawisnę wzrokiem na twych ustach, chcesz? – zaproponował przyjaźnie. (...)
– Pytam, która klasa? (...)
– Klasa? – zdziwił się Bernard życzliwie. – Która klasa?
– To ja pytam, która klasa.
– Jakże chętnie bym ci, bracie, odpowiedział, która klasa, ale sam nie wiem, która klasa – wyjaśnił mu ciepło Bernard, oglądając z bliska dygnitarskie oblicze jak cenny relikt epoki, która właśnie odchodzi. – Społeczna? Inwalidzka? Zawodowa? Jeśli mam całkowicie szczerze określić moje uczucia, to muszę wyznać, że nie jestem pewien, do której klasy należę, a nawet – czy w ogóle kiedykolwiek należałem do jakiejkolwiek, gdyż, jako istota wolna od konwencji, unikam jak ognia przynależności do czegokolwiek, chyba że masz na myśli, bracie, klasę szkolną."
Dodał: Serfer Dodano: 29 I 2012 (ponad 13 lat temu)
+5 0


"– Nie mogem później – oznajmiła Izabella – bo idziemy do wuja na video, prosz paniom.
– A co ma wuj do tego? – indagowała Aniela.
– Do tego? Kasety."
Dodał: Serfer Dodano: 29 I 2012 (ponad 13 lat temu)
+5 0


"Trzeba powoli. Tak jak ze wszystkim, trzeba po prostu zacząć. Zrobić pierwszy krok. Po nim zrobię drugi i trzeci. A potem będę już umiała przejść cały ten dystans."
Dodał: Serfer Dodano: 29 I 2012 (ponad 13 lat temu)
+5 0


"Pani Marta była jedną z tych osób, które nie potrafiłyby z pewnością napisać pracy naukowej, ani też poematu, ale które za to bez wahania przygarną bezdomnego kota, bez narzekań wychowają gromadę dzieci, bez zastanowienia zajrzą do chorego sąsiada i bez niczyjej namowy przynosić będą zakupy bezradnej staruszce. Należała do tego cichego i niemal niedostrzegalnego gatunku ludzi, bez którego życie każdego społeczeństwa zmieniłoby się w istną dżunglę."
Dodał: Serfer Dodano: 02 XII 2011 (ponad 13 lat temu)
+5 0


"– Halo!!! – krzyknęła do słuchawki.
– To ja... – powiedział przy jej uchu zamazany basik Nutrii.
– Co się dzieje?
– Gabuniu, ale nie denerwuj się, dobrze?
– Już się zdenerwowałam! Mów!
– Tata znalazł świnkę.
– Kogo?!
– Świnkę, Gabuniu.
– Słuchaj no, ty bąku obrzydły, czy po to tu dzwonisz i straszysz mnie, żeby mi opowiedzieć jakieś bzdury o świnkach? (...) a dlaczego ty jeszcze nie śpisz?
– No, przecież ci mówiłem. Mamy świnkę.
– Kochanie, miejcie sobie nawet trzy świnki, fermę drobiu i dwie krowy, miejcie sobie nawet wielbłąda, ale spać trzeba o normalnej porze. No, to pa. Śpij dobrze, a ja wrócę późno.(...)"
Dodał: Serfer Dodano: 15 X 2011 (ponad 13 lat temu)
+5 0


"Boimy się współczuć (...). Ludzie wokół nas są agresywni. Robimy krok w ich stronę, a oni odpowiadają nam złością.(...) Po prostu boimy się żeby nas nie odtrącono."
Dodał: Serfer Dodano: 15 X 2011 (ponad 13 lat temu)
+5 0


"Opuszczając nasz przemiły lokal wyborczy spotkałam starszą panią podsłuchującą pod drzwiami. Wysłałam jej ESD, na co ona z oburzeniem splunęła i znikła w swoim mieszkaniu."
Dodał: Serfer Dodano: 15 X 2011 (ponad 13 lat temu)
+5 0


"Kto w zębie dłubie, dostanie po dzióbie."
Dodał: Serfer Dodano: 15 X 2011 (ponad 13 lat temu)
+5 0


"Tuż przed północą przetoczył się nad Poznaniem patetyczny, wagnerowski grzmot, a mieszkańcy, udręczeni spiekotą ostatnich tygodni, wznieśli w odpowiedzi – wszyscy naraz – tysiące okrzyków ulgi."
Dodał: Serfer Dodano: 02 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
+4 0


"Nigdy nikomu nie trzeba podbierać puenty."
Dodał: Serfer Dodano: 01 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
+4 0


"Tak jakby zajrzeli – przez tę jedną chwilę – do tajemniczego pokoju i przestraszyli się tego blasku, ciepła i skarbów, jakie tam były zgromadzone. Więc cofnęli się szybko i zatrzasnęli drzwi.
I zgubili klucz.
I może już nigdy nie zajrzą razem do środka."
Dodał: Serfer Dodano: 31 VII 2012 (ponad 12 lat temu)
+4 0


"Liczyła więc [Ida] dalej, liczyła – i z wolna się uspokajała.
Przy 842 ujrzała nagle grubego, białego barana, skaczącego przez płot – i zmylił się jej rachunek.
Spała."
Dodał: Serfer Dodano: 31 VII 2012 (ponad 12 lat temu)
+4 0


"– Wiesz, mam w tej chwili niezbite przekonanie, że zdam tę maturę – oświadczyła Patrycja i całą powierzchnią pleców wyczuła, że siostra trzęsie się ze śmiechu.
– Byłoby to naprawdę cudowne i bardzo, bardzo dziwne – powiedziała Natalia wreszcie (...)."
Dodał: Serfer Dodano: 31 VII 2012 (ponad 12 lat temu)
+4 0


"– Nihil est ab omni parte beatum – przemówił nagle ojciec (...).
– Seneka? – odgadła Gabrysia od drzwi.
– Boże wszechmogący!!! – wybuchnęła Ida, zaciskając pięści. Nie, to nie do wytrzymania: stoją tu i gadają, łupią w karty i obmacują firanki – oto, jak ma wyglądać jej noc poślubna!
– Ida ma rację, protestując – rzekł ojciec, rzucając jej spojrzenie pełne uznania. – Jak mogłaś, Gabrysiu. To nie Seneka. To Horacy."
Dodał: Serfer Dodano: 31 VII 2012 (ponad 12 lat temu)
+4 0


"– Mamo, a ja zapomniałam kupić cukru – przypomniało się Natalii.
– Jest cukier puder, wiem, bo sama wyjadałam – odezwała się Ida. – A propos, czy wiecie, że cukier jest potworną trucizną dla organizmu?
– Ale nie puder – powiedziała Natalia z wielką pewnością – Skoro go wyjadają doktorzy medycyny...
– Praesente medico nihii nocet. (W obecności lekarza nic nie szkodzi)"
Dodał: Serfer Dodano: 31 VII 2012 (ponad 12 lat temu)
+4 0


"– Chciałbym cię pocałować – rzekł Marceli z samobójczą desperacją i zamknął oczy.
– Niestety to niemożliwe – odpowiedziała mu ona i dodała: – Zjadłam sporo tego ryżu i w ogóle... ja mam chyba bardzo dobrą przemianę materii.
– Świetną masz, świetną – zgodził się Marceli, którego myśl nie nadążała za myślą Patrycji, bo zakotwiczona była przy poprzednim temacie. – Dlaczego uważasz, że to niemożliwe?
– Możliwe, możliwe, że tusza mi nie grozi, skoro mam świetną przemianę materii – wywnioskowała Patrycja. – To idę do domu i coś sobie jeszcze schrupię przed zaśnięciem."
Dodał: Serfer Dodano: 31 VII 2012 (ponad 12 lat temu)
+4 0


"Ja często mam to uczucie, że... że jestem okropnie, niewybaczalnie nie w porządku (...). Kiedy widzę ludzi chorych albo bardzo nieszczęśliwych... wiem, że powinnam, na dobrą sprawę, rzucić wszystko i iść tam, pomagać. Ale przecież mam swoje własne ciężary. I tak się po prostu nie da."
Dodał: Serfer Dodano: 13 III 2012 (ponad 13 lat temu)
+4 0


"– Piotr pisze kronikę.
– Historię – sprostował starszy Ogorzałka. – Zrozumiałem któregoś dnia, że to, co przeżywamy dziś, już jutro stanie się części historii. Pamięć jest zawodna. Po latach ten mój zeszyt będzie bezcenny. Wszystko tu mam. Każdy dzień. Każdą zbrodnię. Każde kłamstwo.
– Myślisz, że tylko z tego tworzy się historia? – obruszyła się Gabrysia (...).
– Na ogół (...).
– Ejże, a bohaterstwo? A idee? A...
– Tak, tak, idee, te wszystkie piękne idee, które nieodmiennie nikczemnieją..."
Dodał: Serfer Dodano: 02 XII 2011 (ponad 13 lat temu)
+4 0


"Chandry stąd się właśnie biorą, że człowiekowi brak tlenu i witamin."
Dodał: Serfer Dodano: 02 XII 2011 (ponad 13 lat temu)
+4 0


"Nie wolno mi przyjmować, że w pewnych okolicznościach zło nie jest złem."
Dodał: Serfer Dodano: 15 X 2011 (ponad 13 lat temu)
+4 0


|< << < 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17  > >> >|
Wszystkich cytatów: 437

Informacje

Cytaty są wyświetlane od tych, które mają najwięcej plusów.

Nad każdym cytatem wyświetlany jest tytuł książki z której pochodzi dany cytat.