"Niestety, uprawianie literatury to nie jest zajęcie ani stosowne, ani dyskretne, ani dżentelmeńskie. Uprawianie literatury to jest babranie się w rzeczywistości. A skoro ty się w niej babrzesz, to i ona będzie babrać się w tobie. Ona (rzeczywistość) będzie babrać się w tobie za życia i po śmierci, być może nawet i po śmierci cię wskrzesi i raz jeszcze pochowa cię po to, aby pobabrać się lepiej. Babrania nigdy dosyć. Babranie bowiem jest piękne jak literatura"
Dodał: shczooreczek
Dodano: 30 V 2010 (ponad 15 lat temu)
"Przyjemnie jest kiedy to, co się wie tylko w ogólnych zarysach zyskuje konkretne potwierdzenie. W ogóle jest przyjemnie kiedy lektura potwierdza to, co się wie"
Dodał: shczooreczek
Dodano: 30 V 2010 (ponad 15 lat temu)
"Pod cudzą opieką dochodziliśmy do przeciekawych, jeśli idzie o tożsamość wniosków. Nie było nas, a przecież byliśmy, a ponieważ nas nie było, mogliśmy być wszystkim. Inna sprawa: kim i czym myśmy nie byli, jakich to metamorfoz i jakich przepoczwarzeń nam się nie zachciewało. Jakby wyliczyć tylko niektóre, najbardziej podstawowe z naszych wcieleń, to wychodzi, że chcieliśmy być naraz i Mesjaszem, i Pawiem, i Papugą, i Zbiorowym Obowiązkiem, i Przedmurzem, i Matką, i Orłem, i Winkelriedem, i Krajem Przemienionych Kołodziejów. Po odzyskaniu niepodległości zaś byliśmy także- trzeba dodać- obwarzankiem"
Dodał: shczooreczek
Dodano: 30 V 2010 (ponad 15 lat temu)