"-To leśne fiołki. Nie wiedziałam ich na wyspie od... -Są bardzo rzadkie - ciągnął Henry, po tym jak Brr przerwała myśl w środku zdnnia. - Nie można ich tak po prostu posiać, bo nie wyrosną. Muszą cię wybrać... ... - Evelyn stworzyła teorię na ich temat - rzekła, jakby z trudem próbując odkurzyć wspomnienia, które kiedyś odłożyła na półkę. Gdy jej się udało mówiła dalej: -Twierdzi, że rosną tam, gdzie są potrzebne, że pomagają leczyć rany i dają nadzieję."
Dodał: Miravelle
Dodano: 19 XI 2012 (ponad 12 lat temu)