Dziesięć lat temu Emily miała wszystko. Dziś jej kariera leży w gruzach, a ukochany mąż zabiera z ich mieszkania ostatni karton i odchodzi do innej kobiety. Załamana Emily wyjeżdża na wyspę, na której jako dziecko spędzała beztroskie wakacje. Tu będzie mogła odpocząć, wyleczyć rany.
Ale wymarzony spokój nie trwa długo. Kim jest Jack, tajemniczy artysta, od którego ciotka każe jej się trzymać z daleka? I czemu historia z odnalezionego pamiętnika tak bardzo przypomina Emily jej własne życie?
Dodał: Miravelle
Dodano: 19 XI 2012 (ponad 12 lat temu)
+10
"Nowy Jork jest niestały w przyjaźni. Kocha za sukcesy i nienawidzi za porażki."
Dodał: Miravelle
Dodano: 19 XI 2012 (ponad 12 lat temu)
+10
"-To leśne fiołki. Nie wiedziałam ich na wyspie od... -Są bardzo rzadkie - ciągnął Henry, po tym jak Brr przerwała myśl w środku zdnnia. - Nie można ich tak po prostu posiać, bo nie wyrosną. Muszą cię wybrać... ... - Evelyn stworzyła teorię na ich temat - rzekła, jakby z trudem próbując odkurzyć wspomnienia, które kiedyś odłożyła na półkę. Gdy jej się udało mówiła dalej: -Twierdzi, że rosną tam, gdzie są potrzebne, że pomagają leczyć rany i dają nadzieję."
Dodał: Miravelle
Dodano: 19 XI 2012 (ponad 12 lat temu)
Spodziewałam się troszkę więcej po tej lekturze, ale nie było aż tak źle. Fabuła była dość ciekawa i wciągająca. Jednak główna bohaterka - Emily - wręcz razi czytelnika swoją głupotą i egoizmem, przez co stała się bardzo irytująca podczas czytania. Natomiast spodobało mi się stworzenie bardzo emocjonalnej i nieprzewidywalnej Ester, te same cechy posiada Emily, ale jednak autorka tajemniczego pamiętnika nie była irytująca. Powieść jest lekka, przyjemna, taka na jeden wieczór. Dobra, ale nie jest najwyższych lotów, nie powala na kolana i niespecjalnie zapada w pamięć.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: