Patrick Rothfuss urodził się 6 czerwca 1973 roku w Madison (stan Wisconsin). Według jego internetowej strony z powodu niepogody i brakutelewizji kablowej dorastał jako zapalony czytelnik[1]. W 1991 roku dostał się na University of Wisconsin, gdzie początkowo planował studiować chemię, jednak zmienił zdanie, aby realizować się w psychologii klinicznej. W końcu, po trzech latach nauki, określił swój wiodący przedmiot studiów jako 'niezadeklarowany' i zajmował się wszystkim tym, co go aktualnie interesowało. Imał się wtedy najdziwniejszych zawodów, a także pracował nad wyjątkowo długą powieścią fantasy zatytułowaną The Song of Flame and Thunder. Zaczął też pisać College Survival Guide - kolumnę w studenckiej gazecie The Pointer.
W 1999 roku zakończył studia z literatury angielskiej. Dwa miesiące przed otrzymaniem tytułu magistra skończył projekt, nad którym pracował przez ponad siedem lat: historię krążącą wokół życia człowieka o imieniu Kvothe, czyli The Song of Flame and Thunder. Rothfuss zaprezentował ją wielu wydawnictwom, jednak za każdym razem zostawała odrzucona. W 2002 roku wrócił na uczelnię, by rozpocząć pracę jako wykładowca. Punktem zwrotnym w jego karierze było zwycięstwo w konkursie Writers of the Future z The Road to Levinshir, fragmentem powieści. Dzięki nagrodzie i rozmowie z Kevinem J. Andersonem, Rothfussowi udało się sprzedać powieść DAW Books, jednemu z największych wydawców fantasy. The Song of Flame and Thunder została rozdzielona na trzytomową serię zatytułowaną Kroniki Królobójcy, a jej pierwsza część, Imię wiatru, trafiła do księgarń w kwietniu 2007 r. i już w tym samym roku zdobyła Quill Award za najlepsze sci-fi/fantasy oraz znalazła się na Liście Bestsellerów New York Timesa.
TWÓRCZOŚĆ:
Kroniki Królobójcy:
1. Imię wiatru- "The Name of the Wind" (kwiecień 2007, w Polsce: wrzesień 2008, wydawnictwo Rebis)
2. Strach mędrca- "The Wise Man's Fear"
3. The Doors of Stone (tytuł roboczy) [edytuj opis]
"Twarz Kronikarza poczerwieniała.
-Mówiono mi, że Kvothe nie zna strachu - oznajmił zapalczywie.
Karczmarz wzruszył ramionami.
-Tylko kapłani i głupcy nie znają strachu, a ja nigdy nie byłem w najlepszych stosunkach z Bogiem."
Dodał: Kremzes
Dodano: 24 XI 2013 (ponad 11 lat temu)
"-Prócz prawdy nic nie może mi zaszkodzić. Cóż jest gorszego od prawdy? -Przez jego twarz przemknął blady, szyderczy uśmieszek. Przez dłuższą chwilę tylko delikatne kapanie kropli burzyło panowanie ciszy."
Dodał: Kremzes
Dodano: 24 XI 2013 (ponad 11 lat temu)
"-Pewien jesteś, że wybrałeś sobie właściwą porę? - zapytał kowal. -Od jakiegoś czasu nie padało. Po wiosennych roztopach ziemia będzie bardziej miękka.
Kote wzruszył ramionami.
-Mój dziadek zawsze powtarzał, że jesień to najlepszy czas na pozbycie się czegoś, czego kłopotliwego nawrotu sobie nie życzysz. -Kote zaczął parodiować drżący głos starego człowieka: W wiosenne miesiące wszystko jest zbyt pełne życia. Latem zbyt silne, żeby sobie poradzić. Jesienią... -Popatrzył dookoła po zmieniających barwy liściach drzew. -Jesień to najlepszy czas. Jesienią wszystko jest zmęczone i gotowe na śmierć."
Dodał: Kremzes
Dodano: 24 XI 2013 (ponad 11 lat temu)