"Nie wytrzymał. Uśmiechnął się paskudnie. W ogóle to do niego nie pasowało. Rujnuję go, pomyślałem znowu. Kalam jego piękną duszę i wyłazi spod niej to, co właśnie się do mnie uśmiecha.
— Chciałbym cię nienawidzić - wycedził.
— Ach, ja nienawidzę się wręcz doskonale. Mogę cię nauczyć."
Dodał: zefirfehr
Dodano: 26 XI 2014 (ponad 10 lat temu)
"Pod twoją skórą pełza zło. Nie chcę mieć z nim nic wspólnego. Białe jak śnieg, bez koloru ani nazwy, tak jest wielkie. Oślepia i kaleczy wzrok. Udaje jasność i w sumie... Czemu go z nią nie pomylić? Prawda?"
Dodał: zefirfehr
Dodano: 26 XI 2014 (ponad 10 lat temu)
"Wydaje mi się, że ludzie są czymś... upadłym, rozpadłym, sparszywiałym, co kiedyś było całe, potężne i piękne... I po prostu to coś... próbuje się znowu scalić."
Dodał: zefirfehr
Dodano: 26 XI 2014 (ponad 10 lat temu)
"— Mogli zabrać ci wszystko, łącznie z całym światem. Obedrzeć ze wszystkiego, co podarowało ci życie, jak zwierzę z futra, które chroniło je od zimna. Ale to niewiele. Zabrali ci najmniej, ile mogli. Nadal masz najcenniejszy skarb, którego nie można wyrwać z człowieka żadnym gwałtem, jeśli sam go nie odrzuci i nie odda. A ty nie oddałeś istoty swojego człowieczeństwa.
— Cóż takiego uważasz za istotę człowieczeństwa? — spytałem z tęsknym zainteresowaniem.
— To — odrzekł z promiennym uśmiechem, kładąc dłoń na sercu."
Dodał: zefirfehr
Dodano: 26 XI 2014 (ponad 10 lat temu)