"Zawsze istnieje takie ryzyko: wszystko układa się dobrze, a potem nagle robi się niezręcznie. Raptem ona zauważa, że się jej przyglądasz i przestaje z tobą żartować, aby nie wyjść na flirciarę, bo nie chce, byś uznał, że jej się podobasz. To katastrofa, kiedy w bliskiej relacji ktoś kruszy mur oddzielający przyjaźń od całowania. Burzenie tego muru to historia, która może mieć szczęśliwy środek - O patrz, zwaliliśmy ten mur, będę patrzył na Ciebie, jak na dziewczynę, a Ty na mnie jak na chłopaka i pobawimy się w zabawną grę nazywaną: Czy mogę położyć rękę tutaj i tutaj, a potem tu?. Czasami ten szczęśliwy środek wygląda tak świetnie, że potrafisz sobie wmówić, iż to nie tylko środek i że tak będzie już wiecznie. Jednak historie nigdy nie poprzestają na środku."
Dodał: Miravelle
Dodano: 04 I 2015 (ponad 10 lat temu)
Które opowiadanie jest waszym ulubionym? Według mnie nieźle wypadła Kim Harrison i chyba nawet najlepiej. Podobała mi się historia Madison, przyprawiała o dreszczyk emocji.
Dodał: Drug Dodano: 13 I 2011, 21:03:19 (ponad 14 lat temu)