Elie Wiesel, wł. Eliezer Wiesel, (ur. 30 września 1928 w Sygiecie Marmaroskim, obecnie Sighetu Marmatiei) – amerykański pisarz i dziennikarz, pochodzenia węgiersko-żydowskiego.
Urodzony w Rumunii, w ortodoksyjnej, rodzinie chasydów (miał także trzy siostry), w czasie wojny więzień obozów koncentracyjnych w Oświęcimiu (obóz Monowice) i Buchenwaldzie (w Birkenau zginęły jego matka i siostra, w Buchenwaldzie jego ojciec). Po wojnie wyjechał do Francji, gdzie studiował na Sorbonie i rozpoczął pracę dziennikarską, jako współpracownik czasopism francuskich i izraelskich. W 1956 roku wyjechał do USA, gdzie w 1963 roku przyjął obywatelstwo amerykańskie
Jest pomysłodawcą terminu Holocaust.
15 marca 2003 roku w Białym Domu w Waszyngtonie powiedział: "Mamy moralny obowiązek interweniować, gdzie zło ma kontrolę. Dzisiaj to miejsce jest w Iraku.".
Wiesel był przewodniczącym amerykańskiej Presidential Commission on the Holocaust, później przemianowanej na U.S. Holocaust Memorial Council – a swą działalność społeczno-polityczną i twórczość poświęcił martyrologii Żydów, ofiar zarówno nazizmu, jak i stalinizmu. Był inicjatorem budowy United States Holocaust Memorial Museum. Jest profesorem nauk humanistycznych w Boston University.
Napisał ponad 40 dzieł, m.in. powieści, Un di Velt Hot Geshvign (A świat pozostał milczący, 1956), La ville de la chance (1962), Le mendiant de Jerusalem (1968), Le testament d'un poete juif assassine (1980), L'oublie (1989), opowiadania, dramaty, opowieści chasydzkie i talmudyczne, eseje. W 1986 otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla. W USA otrzymał w 1986 roku Congressional Gold Medal of Achievement.
Jest aktywnym syjonistą, w 1997 roku otrzymał odznaczenie Guardian of Zion Award. Prawdopodobnie po wojnie w latach 40. współpracował także z terrorystyczną organizacją Irgun, która dokonała głośnego zamachu na hotel Króla Dawida.
W 2008 roku fundacja Weisela straciła ponad 15 milionów dolarów (czyli prawie całe swoje zasoby finansowe) w wyniku działań piramidy Bernarda Madoffa, którego fundusz zarządzał jej majątkiem. [edytuj opis]
"Trzy dni po wyzwoleniu Buchenwaldu ciężko się rozchorowałem: jakieś zatrucie. Przenieśli mnie do szpitala, gdzie spędziłem dwa tygodnie na granicy życia i śmierci.
Któregoś dnia zebrałem siły i wstałem. Chciałem przejrzeć się w lustrze, które wisiało na przeciwległej ścianie. Nie robiłem tego od czasów getta. Nie pamiętałem już, jak wyglądam.
Z głębi lustra spoglądał na mnie trup.
Nigdy nie zapomnę tego, co ujrzałem wówczas w jego oczach."
Dodał: Crazy342
Dodano: 27 VII 2010 (ponad 14 lat temu)
"Dwóch dorosłych już nie żyło. Zwisały im z ust opuchnięte, zsiniałe języki. Ale trzeci sznur wciąż jeszcze sie kołysał: chłopiec był tak lekki, że ciągle jeszcze żył...
Ponad pół godziny walczył ze śmiercią, konając na naszych oczach. A my jak zwykle musieliśmy patrzyć mu prosto w twarz. Kiedy przechodziłem przed nim, wciąż żył. Miał jeszcze różowy język i przytomne oczy.
Usłyszałem za sobą jeszcze raz ten sam męski głos, który raz jeszcze zapytał:
- Gdzie jest Bóg, gdzie On jest?
Na co jakiś głos w środku mnie odpowiedział:
- Jak to gdzie? Tu, wisi na szubienicy..."
Dodał: Crazy342
Dodano: 27 VII 2010 (ponad 14 lat temu)
"Na sąsiednim łóżku leżał węgierski Żyd cierpiący na biegunkę głodową. Skóra i kości, przygasłe oczy. Czasem coś mówił - tylko to świadczyło o tym, że żyje. Skąd czerpał siłę?"
Dodał: Crazy342
Dodano: 01 VII 2011 (ponad 14 lat temu)