Dodano: 18 III 2010, 13:10:24 (ponad 15 lat temu)
Z wymienionych wyżej, zdecydowanie "Chłopi", obie te serie "Pamiętników..." to żenada- nie wiem, czy sens jest wspominać te nastolatkowe gnioty; nie mogłam ścierpieć też "Nigdy w życiu!" Grocholi- mimo, że film do obejrzenia. Za pierwszym podejściem nie dałam rady "Panu Tadeuszowi"- na czas nieokreślony zaplanowałam podejście numer 2. A najgorsze wspomnienia mam z "Potopu" Sienkiewicza. Z pozytywizmu darzyłam jeszcze znikomym uczuciem "Lalkę", natomiast z literatury młodopolskiej całkiem spodobało mi się "Przedwiośnie".