[dodaj odpowiedź]

Temat: "u mnie też różnie z odczuciami"

Dodano: 20 VII 2010, 13:47:15 (ponad 14 lat temu)
Ogółem to bardzo mi się podobała ostatnia część i wydaje mi się najlepsza z całej sagi. Jednak (może jestem jedną z wielu, którzy tak uważają) wydaje mi się, że Meyer chciała na siłę wszystkich uszczęśliwić. Może i dobrze, bo sama nie lubię kiedy książka kończy się dla jednych dobrze a dla innych źle, ale tam poprostu każdy dostał wszystko o czym nawet nie marzył. Takie rzeczy się nie zdarzają... No ale dobrze, że są ludzie z taką wyobraźnią jak pani Meyer. Potrafią wykreować własny świat.
Wszystkich odpowiedzi: 8

Odpowiedzi do tematu

Dodano: 20 VII 2010, 14:48:52 (ponad 14 lat temu)
0
O mnie też gadają, że zostanę polską Meyer, a prawdę mówiąc mam dużo lepszą wyobraźnię od niej

Mnie się Przed świtem podobało tylko trochę. Tak jak już mówiłam w innym temacie, wkurzyło mnie to, że niepotrzebnie napalałam się na jakąś superekstrakrwawą batalię z Volturi, bo tu nawet krew się nie polała (w przeciwieństwie do mojej wersji Zmierzchu, gdzie wszyscy się na końcu pozabijali).
Dodano: 20 VII 2010, 15:32:02 (ponad 14 lat temu)
0
Mnie się podobało Przed świtem. Konkretnie fakt, że Bella staje się wampirem, a jej własne dzieco próbuje ją uśmiercić Moim zdaniem jest to lepsza z części. Tak jak Zaćmienie.
Dodano: 20 VII 2010, 15:58:00 (ponad 14 lat temu)
0
"Przed świtem" nie było złe, ale i nie bardo dobre. Czytałam je szybko, "wciągało", ale końcówka mnie zdenerwowała. Co to miało być? Pozostało pytanie co dzieje się dalej. Taka trochę na sile była ta cześć.
Dodano: 01 VIII 2010, 22:33:44 (ponad 14 lat temu)
0
No więc podsumujmy... Po pierwsze, cała rodzina Cullenów przeżyła tę konfrontację z Volturi, która miała być rzeźnią (Volturi po raz kolejny byli dla nich łaskawi, a podobno oni nie dają czasu na wyjaśnienia. Są niezniszczalni. Czy w bitwie ich przeciwnicy mieliby jakąkolwiek szansę? Nawet gdyby ich ilość była o kilkakroć większa?). Po drugie, pojawiła się Renesmee, a wiemy z poprzedniej części, jak Edward ubolewał, że ograniczy Bellę pod tym względem. Że nigdy nie będzie mogła mieć z nim dziecka. Los zaskakująco znów się uśmiechnął. Po trzecie, Bella nie dość, że wstąpiła do nowej rodziny, to jeszcze utrzymała kontakt ze starymi znajomymi. Po czwarte, kwestia Jacoba. Bella tak się martwiła, że straci go, kiedy wybierze Edwarda. A jednak. Jacob najpierw ocalił jej rodzinę przed wilkami, to wpoił sobie Renesmee, dzięki czemu sfora nie mogła jej skrzywdzić, a potem... nie owijajmy w bawełnę... na pewno został zięciem Belli. Po piąte, sfora wilków, a w zasadzie dwie sfory. Konflikt został zażegnany i wszyscy się pogodzili. Po szóste, Charlie. Znalazł partnerkę, a wszyscy wiemy, jak jego córka ubolewała, że zostanie sam. Po siódme, Bella otrzymała, to co chciała. Została wampirem i żyła wiecznie w ciele pięknej kobiety. Kto nie chciałby mieć takiego życia? Nie ma co. Meyer świetnie to sobie obmyśliła. Pozdrawiam
Dodano: 03 VIII 2010, 15:40:13 (ponad 14 lat temu)
0
@TheMucha -po ósme Bella zaprzyjaźnia się z Rosalie, a ta może się opiekować dzieckiem:) Po tak szczegółowym przedstawieniu co się dzieje książka wydaje się strasznie tandetna:)
Dodano: 04 VIII 2010, 17:23:30 (ponad 14 lat temu)
0
Ooo. Dobrze, że mi przypomniałaś o Rosalie. I racja. To teraz wygląda na dziecinadę.
Dodano: 22 X 2010, 18:10:30 (ponad 14 lat temu)
0
Cała ta saga jest marna, ale ta część zdecydowanie najlepsza.

Już powiedziałam to w dyskusji o Potterze - nie lubię, jak autor za wszelką cenę ucieka od pokazania, że nie wszystko musi się pięknie układać.
Ale to tylko jedna z bardzo licznych wad tych książek. I samej autorki.

Tyle.
Dodano: 08 VIII 2011, 21:15:36 (ponad 13 lat temu)
0
"Przed świtem" według mnie jest najlepszą częścią tej sagi... Jest jeszcze ta kwestia z Volturi - chcą rządzić światem wampirów i boją się, że Cullenowie im ją odbiorą. Moim zdaniem ten wątek nie jest skończony. Volturi powinni wszcząć krwawą wojnę z Cullenami i ich zmiennokształtnymi przyjaciółmi, gdzie ucierpiałoby jakieś miasto

Dyskusja do książki

Przed świtem
Przed świtem
Stephenie Meyer

Info: tytuł oryginalny: Breaking Dawn Liczba stron: 720 Rok wydania: 2009 Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie Okładka: twarda Wymiary: 13 x 20 Opis Czwarty tom sagi Zmierzch. Czym zakończy się rok oczekiwania, marzeń, rozterek, lęków Belli? Czy rozdarta między uczuciami do wampira i wilkołaka nastolatka zdoła któregoś z nich wybrać? Czy zdecyduje się na mroczną, ale pociągająca egzystencję...

Ocena czytelników: 4.70 (głosów: 609)

[obserwuj]Obserwują

Użytkownicy podświetleni na zielono obserwują dyskusję i przeczytali najnowsze odpowiedzi do tego tematu.

TheMucha kobietanie czytał
Ariena kobietaprzeczytał
gosiaq143 kobietaprzeczytał
Verde kobietaprzeczytał
edycia735 kobietaprzeczytał