Już dawno temu chciałem przeczytać tę książkę. Jakoś nigdy nie było okazji. Były inne książki, które trzeba było przeczytać. Jednak zrobiłem to wreszcie i nie żałuję. Ja lubuję się w tym rodzaju literaturze stricte historycznej. A przede wszystkim takiej gdzie mowa jest o pewnego rodzaju "grze", jaką prowadza ze sobą ludzie. Jest to gra o najwyższą stawkę, bo o życie. Taką grę prowadzą ze sobą mieszkańcy miasta Arras. Taka grę prowadzą bohaterowie książki "Inkwizytor" autorstwa Catherine Jinks oraz np. "Żydówki z Toledo" Liona Feuchtwangera. Jest to gra pełna pasji, namiętności, uprzedzeń i nienawiści. Mam tu na myśli uprzedzenia i nienawiść głównie religijną i rasową. :glupek: Przeciwnicy pragną zniszczyć się nawzajem wszelkimi możliwymi sposobami. Po czym zwycięzca i wysyła przegranego na stos lub pod topór katowski albo na stryczek. Zawsze ciekawiły mnie motywy ludzkiego postępowania. Tego rodzaju literatura dostarcza ich mnóstwo. Powie ktoś: dlaczego w historii szukasz czegoś, co w nadmiarze występuje w dzisiejszym świecie. :buu: Tak, to prawda. Dlatego obserwuję i studiuję ten nasz świat i mam już motywy gotowe i sposoby walki znane od dawna. Wiele razy przećwiczone przez naszą cywilizację ludzką. Nie są to może jedyne moje refleksje z tego typu literatury ale skończmy na tym co najważniejsze. !!
Wszystkich odpowiedzi: 0
Odpowiedzi do tematu
Do tego tematu nie dodano jeszcze ani jednej odpowiedzi.
Wiosną roku 1458 miasto Arras nawiedzone zostało klęską zarazy i głodu. W ciągu miesiąca - niemal piąta część obywateli straciła życie. W październiku roku 1461 z nie wyjaśnionych przyczyn nastąpiło słynne "Vauderie d'Arras". Były to okrutne prześladowania Żydów i czarownic, procesy o urojone herezje, a także wybuch łupiestwa i zbrodni. Po trzech tygodniach przyszło uspokojenie.
W jakiś czas...