Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło... Gdy Stephen Dumont, wybraniec losu, znakomity narciarz, mistrz Kanady, złamał nogę na oślej łączce, uznał, że nic gorszego i bardziej irytującego nie mogło mu się przytrafić. A jednak się pomylił. Nie dość, że przez kilka tygodni tkwił w gipsie, to po...