Początek długiej historii, początek obiecujący... Nie jest to proza wymagająca, dlatego czyta się lekko i szybko, idealna do poduszki. Nie brakuje w niej banałów, jak np.:
"Czy naprawdę mamy prawo osądzać innych? Co wiemy o przyczynach ich postępowania?"
lub
"Poddawała mu się oszołomiona szczęściem, a wszystko wokół niej chwiało się, unosiło, kołysało, jak gdyby płynęła w powietrzu na delikatnych obłokach miłości."
Ale mimo wszystko bajka, którą opowiada nam Sandemo wciąga, intryguje i fascynuje. Istnieją tu jakby dwa równoległe światy:
1) świat zwyczajny, prawdziwy (nie brak tu wydarzeń znanych z historii), XVI-wieczna rzeczywistość pełna zabobonów, kierująca się swoimi prawami, zwyczajami, wierzeniami np.:
"Znowu usłyszała jakiś płacz, a raczej cichutkie kwilenie (...). Płacz dziecka w lesie, żałosne popiskiwanie niemowlęcia. To mogło oznaczać tylko jedno - wyrodzeniec. Silje wprost do szaleństwa bała się wyrodzeńców (...). Mówiono, że są śmiertelnie niebezpieczne, że wyrodzeńce to upiory-duchy dzieci urodzonych w tajemnicy dawno temu i porzuconych."
2) świat magiczny, stworzony wyobraźni autorki - świat Ludzi Lodu. Bohaterów tajemniczych, budzących zaciekawienie z lekką nutką strachu:
"Ludzie Lodu to nie są prawdziwi ludzie, spłodzeni zostali z zimna i ciemności."
O wielkim wodzu Ludzi Lodu krąży wywołująca dreszcze legenda:
"Pomyślała nagle o Ludziach Lodu, przypomniała sobie opowieść Benedykta o ich wodzu. O tym, jak szalony Tengel obserwował z ich [gór] wierzchołków mieszkańców w dole, jak za pomocą czarów i rzucania uroków sprowadzał nieszczęścia na tych, którzy wypędzili go z domu i z ziemi. Wszystko, co czynił, było złe. Czynił wyłącznie zło. Benedykt mgliście wyjaśniał, że Tengel za przysługi, które świadczył Szatanowi, otrzymał w zamian wieczny dostatek i nadprzyrodzoną moc."
Jednym z głównych bohaterów jest Tengel, potomek Złego Tengela, który został naznaczony, prawdopodobnie posiada wielką moc, chce położyć kres swojemu rodowi, by na świecie zapanował spokój i dobro, ale by tak się stało, musi zostać spełniony szczególny warunek:
"
Po zawarciu paktu z Diabłem mój prapradziad zakopał garnek i rzucił przekleństwo na to miejsce. Wspomniał o obietnicy Złego, że niektórzy wybrani spośród jego następców odziedziczą dary, które od niego otrzymał. Jeden z jego potomków ma zostać obdarzony nadprzyrodzoną mocą, jakiej ludzkość do tej pory nie zna. Przekleństwo, bo to jest przekleństwo, Silje, może być zdjęte tylko, jeśli garnek zostanie przez kogoś odnaleziony i wykopany."
Czy posiadający taką moc garnek zostanie odnaleziony? I kto będzie dźwigał "spadek" Złego Tengela?
Pytań jest wiele, więc czytam dalej, poszukując odpowiedzi...
Opublikowane na:
http://dajprzeczytac.blogspot.com/