Kathy Reichs to pisarka, która stworzyła bestsellerową serię "Kości" na której opiera się znany serial o tym samym tytule, który ja także uwielbiam oglądać. Postanowiłam dać szansę serii "Wirusy", którą napisała wraz z synem,
Głównymi bohaterami "Wirusów" są czterej nastolatkowie – Tory, Hi, Shelton i Ben. Lecz to z perspektywy Tory obserwujemy wydarzenia, która ma znaczący wpływ na wydarzenia. Każdy z nich jest bardzo specyficzną osobą, przez co różnią się od siebie, lecz łączy je jedna rzecz - a mianowicie zamiłowanie do nauki, które pomaga im dosyć często wybrnąć z tarapatów (więc uczmy się ciągle czegoś nowego a może się przyda). Postacie momentami zachowywały się trochę za bardzo dojrzale jak na 14-16 latków, lecz można się do nich z łatwością przekonać. Ja najbardziej polubiłam rozważnego i spokojnego Bena oraz impulsywną i zwariowaną Tory.
Książka prosta, ale ciekawa. Autorzy połączyli ze sobą elementy kryminału, thrillera i fantastyki. Kathy & Brendan Reichs potrafili zaskoczyć mnie czasami i to nawet bardzo, ponieważ na pewno nie spodziewałam się takich obrotów akcji. Chociaż muszę przyznać, że momentami książka trochę naiwna, ponieważ nie wierzę w to, że można mieć aż takie szczęście i za każdym razem unikać wykrycia.
Powieść napisana lekkim i naprawdę przystępnym językiem przez co czyta się szybko. Znajdujemy też w książce wiele różnych, ciężkich odniesień medycznych czy technicznych, ale zostały one wyjaśnione i nie miałam problemu z ich zrozumieniem.
Jeśli ktoś lubi zagadki kryminalne nad których rozwiązaniami trzeba się namęczyć to na pewno się spodoba, nawet dorosłym, chociaż książka przeznaczona dla trochę młodszych czytelników. Z przyjemnością zapoznam się z kolejnymi tomami.
http://magiczneksiazki.blogspot.com/