Zawsze czytając powieści staram się odnajdywać w nich to, co może być swego rodzaju przesłaniem lub nauką. Coś, co pozwoli mi spojrzeć na otaczający mnie świat w odmienny sposób. Coś, co wpłynie na moje zachowaniu lub poszerzy horyzonty. Książki dla dzieci mają to do siebie, że powinny jakąś namiastkę tego "czegoś" posiadać. Wszystko po to, aby pomóc dzieciom zrozumieć otaczającą je rzeczywistość i w ciekawy sposób nauczyć podstawowych zasad nią rządzących. Anita Głowińska w książce "Do czego służy kotlet?" podejmuje właśnie taką próbę.
Kajetan jest uczniem szkoły podstawowej. Razem ze swoimi kolegami Karolem (który jest fajny) i Tolkiem (który zawsze narzeka) wpadają na różne zwariowane pomysły. Idzi, Bartek i Damian często pomagają im w ich realizacji. Czemu nastolatki mają pryszcze? Czym może się skończyć bitwa na skarpetki? I przede wszystkim: do czego służą kotlety? Tego z przyjemnością dowie się każde dziecko.
Książka napisana jest w trzeciej osobie - to narrator przedstawia nam poszczególne wydarzenia z życia Kajetana. Każdy rozdział to oddzielny epizod, co sprawia, że dzieci z przyjemnością zapoznają się z historią i będą na niej skupione przez te kilka chwil. Jest to zdecydowanie plus książki. Poszczególne opowieści są ponadto przedstawione w humorystyczny sposób. Przyznam szczerze, że sama świetnie się bawiłam i wybuchałam głośnym śmiechem czytając niektóre fragmenty. Jestem więc pewna, że dzieciom historia Kajetana również przypadnie do gustu.
Kolejnym dużym plusem książki Anity Głowińskiej są ilustracje. Stworzył je nie kto inny, jak sama autorka, co sprawia, że idealnie komponują się z tekstem. Odniosłam wrażenie, że zostały one tak przedstawione, jakby ich autorem był główny bohater. Są to nie tylko proste rysunki (przypominające obrazki robione flamastrami lub farbami), ale także komentarze. Są one pisane bardzo prostym językiem - zupełnie jakby sam Kajetan wziął mazak i dopisał je do rysunków. Sprawia to, że mamy wrażenie nie tylko autentyczności i realizmu książki, ale także wydaje nam się, że jest to swego rodzaju obrazkowy pamiętnik głównego bohatera, dodatkowo uzupełniony spisaną historią.
Autorka musiała świetnie bawić się przy tworzeniu tej książeczki. I to widać niemal w każdym rozdziale. Kreatywne pomysły są kolejną mocną stroną tej pozycji wydawniczej. Anita Głowińska połączyła także świetną zabawę z nauką dla dzieci. Wszystkie historie zawierają w sobie jakiś morał, który w bardzo przystępny sposób zostaje udostępniony dzieciom. Te historie można bardzo łatwo zapamiętać, a co za tym idzie dziecko zapamięta także ten jednozdaniowy morał. "Do czego służy kotlet?" to doskonały przykład książki, która uczy bawiąc.
Podsumowując, historia Kajetana jest zwariowaną i przezabawną propozycją dla młodych czytelników, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z czytaniem. Estetycznie i pełne kolorów wydanie dodatkowo zwraca uwagę i od razu nastraja pozytywnie. Tego typu książki podarowałabym własnym dzieciom, a "Do czego służy kotlet?" zdecydowanie warta jest bliższego poznania. Polecam!
Więcej moich recenzji na:
zaczytana28.wordpress.com
http://www.begoodart.com/2015/12/04/a-czy-wy-wiecie-do-czego...