Miłość boli...

Recenzja książki Collide
Każda książka, po którą sięgamy, w mniejszym bądź większym stopniu na nas oddziałuje. Czytane historie poruszają nas do głębi wywołując lawinę wzruszeń, a nawet zwilgotnienie oczu ("Nie oddam dzieci!" Katarzyna Michalak). Potrafią też nas rozśmieszać i poprawić nastrój po ciężkim dniu ("Zaplątani" Emma Chase). Bywają niestety i takie, o których pragniemy czym prędzej zapomnieć, gdyż obcowanie z nimi było dla nas czytelniczą torturą ("Dotyk Crossa" Sylvia Day). A jak to było w przypadku "Collide" Gail McHugh?

Główną bohaterką powieści jest dwudziestokilkuletnia Emily, która po stracie matki przeprowadza się do Nowego Yorku, by zamieszkać u swojej najlepszej przyjaciółki Olivii, a zarazem być blisko swojego chłopaka Dillona. Chce zacząć wszystko od nowa u boku tych, którzy są bliscy jej sercu. Poważnie myśli o związaniu swojej przyszłości z Dillonem, do którego, prócz miłości, czuje wdzięczność za to, że był przy niej w tym trudnym okresie jej życia, kiedy zmuszona była patrzeć, jak odchodzi jej matka.
(...)

Recenzja przedpremierowa dostępna na moim blogu: http://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-collide-gail-mchugh/
Zapraszam
0 0
Dodał:
Dodano: 16 VI 2015 (ponad 10 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 210
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 41 lat
Z nami od: 12 IV 2012

Recenzowana książka

Collide



Zaraz po ukończeniu college'u, Emily spotyka dotkliwy cios: niespodziewanie umiera jej matka. Emily przeprowadza się ze swoim chłopakiem do Nowego Jorku, by zacząć życie od nowa. Co prawda wewnętrzny głos zaleca jej ostrożność, ale Dillon w ciężkich chwilach był dla niej tak dobry i troskliwy, że dziewczyna postanawia związać z nim swój los. W Nowym Jorku poznaje Gavina - seksownego, czarującego...

Ocena czytelników: 4.70 (głosów: 17)
Autor recenzji ocenił książkę na: 6.0