Miłość jest ślepa. Wydaje się nam, że znamy naszego ukochanego, że wiemy o nim wszystko, a przynajmniej tyle, by pragnąć spędzić z nim resztę naszego życia. Niestety czasem bywa tak, że tuż po zawarciu związku małżeńskiego, powiedzeniu sobie magicznego, tak wiele znaczącego słowa "tak" w obliczu Boga oraz naszych bliskich, nasz wybranek serca okazuje się być zupełnie innym człowiekiem, niż nam się dotąd wydawało - kimś obcym i przerażającym...
"(...) co czujesz, kiedy masz rączkę rakiety tenisowej Prince wepchniętą przez mężczyznę, który siedzi na tobie, obejmując kolanami twoje uda; co czujesz, kiedy on nachyla się nad tobą i mówi, że jeśli będziesz się szarpać, to zbije szklankę z wodą stojącą na stoliku i poderżnie ci nią gardło. Co czujesz, leżąc tak, wdychając dentynę z jego oddechu i zastanawiając się, jak bardzo porani cię w środku."
Boleśnie przekonała się o tym Rose Daniels. Miłość jej życia, mężczyzna, któremu oddała swe serce, z którym planowała przejść wspólnie przez życie, okazał się bestią w ludzkiej skórze. Norman Daniels, szanowany i powszechnie lubiany przez kolegów oraz odznaczony przez zwierzchników policjant, we własnym domu przeradza się w kogoś, kogo będąc na służbie bezlitośnie ściga i zamyka za kratkami - w największego kalibru tyrana i damskiego boksera. Złamany nos oraz żebra, krwawy mocz po obitych nerkach, poronienie po dotkliwym pobiciu czy gwałt analny rakietą tenisową to zaledwie część z tego, co zafundował Rose jej "kochający" mąż. Dla Normana zawsze znajdzie się powód do rozmowy w cztery oczy, która bynajmniej nie polega na wspólnym dialogu, a na zadawaniu kolejnych bolesnych razów.
"W tym domu nie płakało się, nie skarżyło na nic, a już na pewno nie wymiotowało na podłogę, jeśli chciało się zachować głowę."
Jedna mała plamka krwi na pościeli zmienia wszystko. Otwiera oczy Rose i wybudza ją z koszmaru, w którym trwała przez ostatnie czternaście lat. Pod nieobecność męża, w popłochu, ucieka z domu zabierając ze sobą jego kartę kredytową. W obcym mieście, pod zmienionym nazwiskiem, trafia na ludzi, którzy pragną jej pomóc. Znajduje pracę oraz zawiera nowe znajomości i przyjaźnie.
"Była sama. Uciekła potworowi. Stała się wolnym człowiekiem."
W sklepie ze starociami uwagę Rose przyciąga obraz zatytułowany "Rose Madder" (...)
czytaj dalej:
http://magicznyswiatksiazki.pl/rose-madder-stephen-king-rece...