Wzruszająca i smutna.

Recenzja książki Lilka
Marianna jest kobietą w średnim wieku, która swoje przeżyła. Ma cudownego syna, który nie zawsze o niej pamięta, synową, wnuka oraz męża. Pracuje w jednym z modnych i kolorowych magazynów dla pań. Myśli, że w jej życiu już nic się nie zmieni, osiągnęła stabilizację oraz po trosze nudę. Pewnego dnia, podczas gdy tarła ziemniaki na placki ziemniaczane, Mirek, po trzydziestu latach związku oznajmia jej, że chce odejść. Bohaterka początkowo jest załamana jego decyzją a także ogarnęła ją złość. Nie rozumie, dlaczego Mirek podjął taką drastyczną decyzję, podejrzewa go o różne rzeczy, jednak nie zdaje sobie sprawy z oczywistości, jaką jest to, że miłość się wypaliła i nastąpiła monotonia, której mężczyzna na dalszą metę znieść nie mógł.
Bohaterce jest ciężko odnaleźć się w nowej rzeczywistości, jednak z czasem życie oraz praca stawia przed nią coraz to nowsze przeszkody a także zaskoczenia. Poprawiają się jej stosunki z Lilką – przyrodnią siostrą, która staje się jej oczkiem w głowie, poza tym poznaje ciekawych ludzi oraz zmienia swoje dotychczas nudne życie.

Sięgając po ta książkę miałam nadzieję na bardzo lekką i radosną lekturę. Pomyliłam się. Lilka to obszerna powieść opowiadająca o tym, że życie dla osób po ukończeniu pewnego wieku wcale nie musi być pełne nudy oraz, że warto stawiać na zmiany. Nie warto brnąć dalej z balastem, który ogranicza. Historia Marianny momentami jest radosna, wzruszająca, pełna namiętności a także smutku i żalu. Od początku do końca wypełniają ją przeróżne emocje. Poznając stopniowo bohaterkę oraz jej bliskich czytelnik wsiąka w wir wydarzeń oraz doświadcza przeżyć postaci.

Autorka nie porusza lekkich tematów. Wśród nich na pewno znajdziecie rozwód, śmierć czy chorobę bliskiej osoby. Te tragiczne wydarzenia są poprzeplatane radośniejszymi oraz wspomnieniami Marianny. Jednak nie jest to tylko smutna książka, bowiem w pozytywny sposób uatrakcyjnia ją inni bohaterowie. Autorka doskonale zadbała o ten aspekt, wymyślając przeróżne postacie. W Lilce znajdziecie wielu zwyczajnych, ale jednocześnie ciekawych bohaterów. Spodobało mi się, że pani Kalicińska zastosowała narrację pierwszoosobową, dzięki czemu miałam wrażenie jakbym czytała pamiętnik.

Lilkę czytałam długo, ale warto było się poświęcić. Nie mam serca powiedzieć złego słowa o tak wzruszającej książce. Nie jest to na pewno lekka powieść, do których przywykłam, ale lektura okazała się bardzo inspirująca. Chociaż autorka porusza poważne tematy to bohaterowie i ich zachowania wyrównując całą nagromadzoną powagę.
Moim zdaniem warto sięgnąć po ten tytuł chociażby ze względu na to, aby przekonać się jak Marianna poradziła sobie w nowej dla niej sytuacji oraz być może zaczerpnąć przy okazji porady, bo na pewno niektórzy znajdą i to. Wystarczy szukać.

Polecam!

http://everydayxbook.blogspot.com
0 0
Dodał:
Dodano: 24 IV 2014 (ponad 11 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 319
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Ola
Wiek: 28 lat
Z nami od: 16 IV 2013

Recenzowana książka

Lilka



Bohaterką jest Marianna Roszkowska - kobieta po pięćdziesiątce, dziennikarka średniego szczebla w redakcji poczytnego, kolorowego czasopisma. Wychowana w kochającej rodzinie, ale doświadczywszy też wielu zakrętów i zawodów z perspektywy lat zaczyna głębiej przypatrywać się swojemu życiu. Kogo kochała, kto kochał ją, a kto ukształtował ją samą? Ile dobra zaznała, a ile zła? Nadszedł czas, żeby sp...

Ocena czytelników: 5 (głosów: 8)