Nieprzypadkowo nadałam taki tytuł swojej recenzji.
Wywiad z wampirem niczym właśnie stalowe drzwi, otwiera całą serię znakomitych klamrowych opowieści, z których każda następna wynika z poprzedniej.
Wywiad... to wstęp - wierzchołek góry lodowej do pradziejów całego wampirzego świata. Jak postępujące po nim części ma charakter retrospekcji. Rozpoczyna się rozmową wprowadzającą w historię arystokraty Louisa, załamanego po śmierci brata i przemienionego w wampira przez demonicznego Lestata.
Razem spędzają prawie wiek, obserwując z ukrycia tętniący życiem Nowy Orlean. Nie szczędzą sobie hedonistycznych uciech, chociaż są one bardziej inicjatywą Lestata niż samego głównego bohatera. Louis nie jest w stanie pogodzić się z przemianą, jaka w nim zaszła, nienawidzi się za każde odebrane życie. W końcu Lestat podejmuje się czynu niewybaczalnego i zmienia w wampira dziecko, które prawie zabił Louis. Razem z nową towarzyszką Klaudią spędzają kolejne lata w pozornym spokoju. W końcu jednak dochodzi do przełomu, Klaudia pragnie wolności i wykorzystuje do realizacji planu zabicia Lestata zakochanego w niej bez pamięci Louisa. Od tego momentu wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie i to co najmniej o 180 stopni. Lestat poszukuje swych niedoszłych morderców i natrafia na nich w Paryżu. Tam Klaudia zostaje zabita, a Louis opuszcza Lestata, wydawać by się mogło na zawsze, w towarzystwie ekscentrycznego wampira Armanda. Wywiad z młodym dziennikarzem kończy się na powrocie do 1976 roku
i tajemniczym zniknięciem Louisa. Wkrótce w księgarniach pojawia się się owa opowieść bezpiecznie ukryta wśród pozycji beletrystyki.
Książka cechuje się wybitnym kunsztem, wielki ukłon w stronę Pani Rice.
Wywiad z wampirem czytałam wielokrotnie za każdym razem odnajdując w tym coś nowego. Bardzo świeże spojrzenie. Świetne wejście w psychikę bohatera i ukazanie jego wątpliwości, zmagań z samym sobą bez nachalnego narzucania swojej wizji. Polecam.
(moja recenzja:
http://perspektywicznie.blogspot.com/2012/05/stalowe-wrota-w... )