Spotykamy się z nią codziennie, różnie na nią patrzymy, popełniamy ją, a najczęściej oceniamy jej obecność w życiu innych. Głupota – o niej to właśnie mowa. Czy zastanawialiśmy się kiedyś jak zdefiniować głupotę? Dlaczego towarzyszy nam na co dzień? Dlaczego nie zauważamy jej u siebie, a widzimy ją u innych? Czy jest ona brakiem inteligencji wynikającym z niewłaściwego wychowania, a może skutkiem wrodzonych wad psychicznych?
Głupota najczęściej wyrasta z pychy i próżności. Człowiek hołdujący pysze i próżności czuje się być najważniejszy w grupie, jakby to on stanowił centrum świata. Wszystkie oczy wlepione mają być w niego, a uszy słuchać mają tylko jego słów. Taki człowiek nie lubi konkurencji. Jest jak ten mitologiczny Narcyz, który piękno i dobro dostrzega tylko w sobie. Cechuje go chełpliwość, wygórowana chęć pokazania swoich prawdziwych i zmyślonych zalet. Człowiek o takiej osobowości ma tendencje z jednej strony do uzewnętrzniania pozornie dobrych cech swego charakteru, a z drugiej do ukrywania realnych wad.
Autor z głupotą wiąże takie pojęcia jak demagogia, zabobon, magia. Pisze między innymi o przyczynach głupoty. Jednym z nich jest manipulacja. Ludzie łatwiej podatni na manipulowanie często stają się niejako „głupimi”, nie z własnej winy, ale dlatego, że ich tak wychowano, wykształcono i oczywiście zmanipulowano.
Uważam, że książka może stanowić doskonały dodatek do pozostałych pozycji książkowych księdza Zwolińskiego, głownie z dziedziny sekt i nowych ruchów religijnych.
http://www.mwydawnictwo.pl/p/949/o-głupocie