Delirium opowiada o Lenie, dziewczynie, która wychowuje się w świecie, który uważa miłość za chorobę. Nie da się oczywiście ukryć, że w większości przypadków miłość rani, ale mimo wszystko daje ona więcej pozytywnych emocji, niż tych negatywnych. Niestety w świecie gdzie miłość jest uważana jako śmiertelny przypadek choroby zostaje ona 'leczona' u każdej osoby, jednak zanim mężczyźni i kobiety poddadzą się zabiegowi są selekcjonowani.
Dziewczyna czekała z niecierpliwością aż w końcu wyleczą ją z miłości, kiedy będzie odporna na śmiertelną chorobę. Cały jej pogląd na życie zmienił Aleks, przeciwnik ewolucji. Chłopak pokazuje Lenie, że miłość ma swoje pozytywne aspekty i wcale nie jest śmiertelną chorobą, z której trzeba się leczyć. Dziewczyna zdaje sobie sprawę, z tego że ona jak i całe społeczeństwo jest ograniczane przez władze. Mnożą się pytania i wątpliwości, jak sobie z tym wszystkim poradzi, będziecie musieli przekonać się sami.
Osobiście bardzo polecam tą książkę osobą w każdym przedziale wiekowym. Jest ciekawa, przez co nie można się od niej oderwać. Nie nazwałabym jej jednak wielkim dziełem literackim, ani też książeczką dla 12-letnich dziewczynek. Z wielką chęcią sięgnę po kolejną część i mam nadzieję, że będzie dalej utrzymana w tym ciekawym tonie.
Więcej recenzji znajdziecie na:
www.magia-czytania.blogspot.com