To pierwszy zbiór opowiadań Murakamiego, jaki miałam okazję przeczytać. Uogólniając, są to krótkie epizody z życia różnych osób, które dają ich bohaterom okazję do przemyśleń, wspominania przeszłych wydarzeń i snucia różnorakich wniosków. Są owiane tajemnicą, pełne niedopowiedzeń, można potraktować je jako zwyczajne opowiadania lub spróbować doszukiwać się w nich jakiegoś ukrytego sensu. Koniec opowiadania nie jest równoznaczny z końcem przedstawionej historii. Autor pozostawia nam wiele swobody w kwestii interpretacji jego utworów i tylko od nas zależy jak to wykorzystamy.
Choć opowiadania to nie to samo, co pełnowymiarowa powieść, Murakami radzi sobie z nimi równie dobrze. Przedstawiony w nich świat kreuje z umiarem - ni mniej, ni więcej niż to, czego potrzeba nam do odpowiedniego odbioru jego tekstów. Nie widzę sensu w opisywaniu wszystkich sześciu opowiadań - przy tak krótkich utworach lepiej zapoznać się z nimi na własną rękę - jednak wspomnę co nieco na ich temat. W każdym z nich w pewnym momencie wspomniane jest trzęsienie ziemi w Kobe. Poza tym bohaterom towarzyszy wiele objawiających się w różny sposób niepewności. Mężczyzna, którego porzuciła żona, pracownik biura ubezpieczeń, którego odwiedza wielka żaba... Niektóre historie wydają się nieco oderwane od rzeczywistości, inne całkiem surrealistyczne. Przy ograniczonych możliwościach, jakie daje opowiadanie, Murakami zdołał przekazać czytelnikowi to, co zamierzał.
Historie te bardzo się od siebie różnią, jednak czyta się je równie przyjemnie. Wyraźnie odznacza się charakterystyczny dla Murakamiego styl, który nadaje im ten niepowtarzalny klimat. Poza tym podoba mi się wydanie książki. Powoli coraz bardziej zaczynam lubić opowiadania, jednak tym, którzy dopiero planują sięgnąć po któreś z dzieł tego autora, proponuję zacząć od jednej z jego powieści.
"Ciężko jest być młodym. Są takie rzeczy, na które nawet myślenie nie poradzi."
Recenzja z mojego bloga:
http://krople-szczescia.blogspot.com/2013/10/h-murakami-wszy...