Lewis o psychomachii

Recenzja książki Listy starego diabła do młodego
Clive Staples Lewis zasłynął głownie jako autor "Opowieści z Narnii".
W jego dorobku literackim na uwagę zasługuje jednak o wiele więcej pozycji. Jako pisarz, filozof i wykładowca literatury średniowiecznej i renesansowej niezmiennie mnie inspiruje i zachwyca.
"Listy starego diabła do młodego" kilka lat temu znalazły się na liście lektur szkolnych, jednak z bliżej mi nieznanych przyczyn, bardzo szybko z niej zniknęły. Na tyle szybko, że nie doczekałam ich opracowania w szkole. Może to i lepiej, bo teraz z prawdziwą przyjemnością mogłam po nie sięgnąć sama. Książka jest przewrotną analizą ludzkiej kondycji duchowej. Mimo, że na pozór mogłoby się wydawać, że to błahy zbiór listów, jest ona bardzo głęboką rozprawą z ludzkimi zachowaniami i pobudkami. Z wpływem Złego na ludzkie decyzje.
Ukazuje kruchość człowieka i jego podatność na psychomachię.
Uświadamia, że największym zwycięstwem Szatana nad człowiekiem jest brak wiary w jego istnienie.
Obnaża słabą wiarę, uświadamia wielkość Boga. Pokazuje wielkie szczęście człowieka, jakim jest wolność.
Dogłębnie analizuje sposoby, które z łatwością mogą sprowadzić człowieka na drogę zła, wytyka słabość ludzkiej woli, łatwość z jaką ulega wpływom.
Książka niekoniecznie teologiczna, jednak o wierze, Bogu, Kościele, Szatanie. O miejscu dobra i zła w świecie.
Nie mogę doczepić się niczego. Z największym zainteresowaniem śledziłam kolejne wypowiedzi Krętacza, forma wydaje się idealna. Lewis przedstawia nam zbiór listów pisanych przez Krętacza, do adepta szatańskich sztuczek- prawdopodobnie swego ucznia, który raz po raz, to zdobywa, to traci kolejną ludzką duszę- człowieka zmagającego się z chorobą, uwikłanego w rzeczywistość wojny, poznającego chrześcijankę, która wprowadza go w "obóz Nieprzyjaciela" jakim nazwany jest Bóg i jego Kościół.
Podczas lektury wielokrotnie potakiwałam i zgadzałam się z, często zaskakującymi spostrzeżeniami autora i zdumiona ich trafnością zatrzymywałam się na chwilkę, by pomyśleć nad swoją duchową kondycją.
Uwielbiam książki, które nie są płytkie, które wnoszą coś do mojego życia, które nie są jedynie czczą rozrywką, a również ważną życiową lekcją.
I ta- zdecydowanie do tej kategorii należy.

Recenzja ukazała się wcześniej na: http://shczooreczek.blogspot.com/
Dodał:
Dodano: 26 I 2011 (ponad 14 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 545
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Ania
Wiek: 33 lat
Z nami od: 14 VIII 2009

Recenzowana książka

Listy starego diabła do młodego



W Listach starego diabła do młodego "piekielna ekscelencja", podsekretarz stanu w piekle, wymienia urzędowe listy ze swoim podwładnym, bratankiem, młodszym diabłem, który ma okazać swoje zdolności w służbie kusicielskiej. Za tym humorem, dowcipem, elegancją, za tą dociekliwością i przewrotnością kryją się ważne przesłania i pytania. Najważniejsze z nich to pytanie o rolę i miejsce zła w świecie st...

Ocena czytelników: 5.12 (głosów: 20)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.5