Muszę przyznać, że podchodziłem do „Nocarza” z pewnymi nadziejami. Liczyłem na powiew świeżości w tak oklepanym przecież motywie wampiryzmu. Szczególnie dlatego, iż na pierwszy plan Magdalena Kozak wysunęła naszą polską ABW walczącą z polującymi na ludzi krwiopijcami. Na szczęście moje nadzieje nie okazały się płonne, a książka spełniła oczekiwania.
Pozytywne wrażenia zawdzięczam przede wszystkim tempu, w jakim rozgrywana jest akcja. Książka wciąga niesamowicie, czyta się ją jednym tchem. Kozak nie poświęca wiele miejsca opisom postaci czy miejsc – w wirze zdarzeń zwyczajnie nie ma na to czasu. Nie uznałbym tego za minus, szczególnie, że w zamian otrzymujemy całkiem dobrze skrojoną fabułę. Nie jest może nazbyt zawiła, a chwilami bywa trochę przewidywalna, ale mimo to wciąga. Poznajemy Nocarzy – tajną jednostkę Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wyspecjalizowaną do walki z pijącymi ludzką krew Renegatami. Wraz ze świeżym nabytkiem ABW, Jerzym Arleckim błyskawicznie zagłębiamy się w świat tajnych służb i podobnie jak nasz bohater, nie chcemy wracać do szarej rzeczywistości. Stopniowo poznajemy też świat żyjących w ukryciu wampirów, z ich Rodami oraz Lordami. Trzeba przyznać, że młody nocarz nie dostaje zbyt wiele czasu na aklimatyzację i od razu jest rzucony na głęboką wodę. Trafia w sam środek wojny, w tle której rozgrywają się intrygi wewnątrz wampirzych Rodów i samej ABW. Powieść jest momentami brutalna, pełna bezwzględnej walki i hektolitrów krwi (prawdziwej i sztucznej). Pomimo to, nie brakuje w niej miejsca na rozterki związane z poszukiwaniem własnej tożsamości, rozdarciem między służbą ojczyźnie a ludzkimi (i wampirzymi) namiętnościami. Jeśli chodzi o postacie, to są one wyraziste i mocno zarysowane. Bohaterowie tacy jak kapitan Nocarzy Nidor, antyterrorysta Okruszek, lord Ultor czy sam Arlecki vel. Vesper, są autentyczni, mają swoje sekrety, problemy i poglądy. Debiutancka powieść Magdaleny Kozak trzyma w napięciu do samego końca, a ostatnia scena mocno zaskakuje.
Generalnie, rzecz jak najbardziej godna polecenia. Przede wszystkim ze względu na nowatorski pomysł, dużą dawkę akcji i fachowo oddany świat tajnych służb. Przypadnie do gustu wszystkim zmęczonym natłokiem wampirzych romansideł w stylu sagi Zmierzch czy innych Pamiętników Wampirów.