To już moje drugie spotkanie z tym autorem i po raz kolejny wyszło kompletnie spontanicznie. Akurat na wyprzedaży zauważyłam pierwszy tom 1Q84, o którym słyszałam już wiele razy i wielu z Was polecało mi go, więc postanowiłam go zakupić a na kolejne dwa trafiłam kilka dni później w bibliotece. Na razie skończyłam czytać tom pierwszy, więc to o nim Wam dzisiaj napiszę
1Q84 to opowiadana na przemian historia kobiety i mężczyzny. Aomame - na co dzień instruktorka fitness i sztuk walki, specjalizująca się w masażach rozciągających, natomiast po godzinach morderczyni. Tengo - jest wykładowcą matematyki, który w wolnych chwilach pisze. Oboje znali się w dzieciństwie i po przeszło dwudziestu latach nadal o sobie pamiętają. Tengo jest jedyną miłością Aomame i jej największym marzeniem. Kobieta dostaje się do równoległej rzeczywistości, w której są dwa księżyce, a Tengo... sam nie wie, w którym świecie żyje.
Murakami zauroczył mnie podczas lektury "Po Zmierzchu", ale ostatecznie przekonał do siebie podczas lektury "1Q84". Powieść ta jest niezwykła. Autor po prostu czaruje. Używa zrozumiałego języka, z którym nie miałam problemu, a jednocześnie nie tworzy zdań prostych, nie mających żadnej głębi. Styl Murakamiego jest rewelacyjny, aż chce się czytać dalej i mimo, że oczy wieczorem już mi się zamykały, nie poddawałam się, bo po prostu ciężko było się od lektury odciągnąć.
Autor pokazuje również, że ma rozległą wiedzę z różnych dziedzin. Nierzadko zaskakuje nas ciekawostkami: m.in. historycznymi i muzycznymi. Składa je wszystkie razem tak, że pozornie niepasujące do siebie kawałki historii czy wydarzeń sprzed paru lat, okazują się być ze sobą ściśle powiązane.
Sama nigdy nie byłam fanką historii i nauki różnych dat czy wydarzeń, ale wiem, że jeżeli Murakami stworzyłby podręcznik historyczny i swoim sposobem wyłożył przebieg wszelkich wydarzeń, na pewno miałabym wszystko w małym paluszku i z wielką przyjemnością zagłębiała się w historii świata.
Tak więc, jeżeli nie mieliście okazji zapoznać się z twórczością Murakamiego, myślę że 1Q84 na pewno Wam się spodoba i będzie świetnym wstępem do świata Japonii i twórczości tego pana. Jeżeli jednak jesteście fanami pisarza, na pewno się nie zawiedziecie. Historia jest dla każdego, może z pominięciem dzieci, ze względu na wiele nawiązań seksualnych, które są po prostu dla nich nieodpowiednie. Więc... książki w dłoń i do dzieła!
Recenzja pochodzi z bloga:
http://mipropiabiblioteca.blogspot.com