Opowieść o miłości, walce o życie, dążeniu do spełnienia marzeń...

Każda kolejna strona tej książki była dla mnie zaskoczeniem. Od pierwszej do ostatniej strony wstrzymywałam oddech, z niecierpliwością czekając na ciąg dalszy.

Głòwną bohaterką jest Mary- wrażliwa, odważna dziewczyna, ktòra pragnie czegoś więcej niż życie w małej wiosce. Jednak wydostanie się z niej nie jest takie proste, nie chodzi tu o wysoką siatkę otaczjącą osadę, tylko to co jest za nią. Nieuświęceni. Wioska nie jest więzieniem, tylko schronieniem. Schronieniem przed nieumarłymi, ktòrzy pragną jedynie zabić mieszkańcòw, pożywić się ich miesem. Ale czy napewno w wiosce jest bezpiecznie?

Okazuje się, że nie wszysko jest takie jakie się wydawało. Opowieści matki Mary o świecie poza osadą okazują się prawdą, gdy Mary poznaje dziewczynę spoza wioski. Czy to oznacza, że istnieje coś dalej, poza lasem? Czy opowieści matki Mary o wspaniałym oceanie są prawdziwe?

Bohaterka będzie mogła się o tym przekonać, podczas swojej niebezpiecznej, pełnej strachu i poświęceń ucieczki, do której zmusza ją i jej przyjaciół atak Nieuświęconych.

To nie jest jednak tylko opowieść o walce, ucieczce i marzeniach. Pośród nieustannego strachu i otaczjącej grozy rodzi się namiętne uczucie. Czy Mary się niemu podda? Czy ona i jej ukochany mają szanse na szczęśliwe i długie życie?

Przekonajcie się sami. Siegając po Las zębów i rąk możecie się spodzewać łez, niepewności i zaskakujących zwrotów wydarzeń.