Literacki kunszt, żywa inteligencja połączone z głęboką wyobraźnią i poczuciem humoru stanowią o sile "Cyberiady".
Mimo że mistrz science-fiction osadził akcję baśniowej przypowieści daleko w przyszłości, można zauważyć liczne paralele i nawiązania do świata mu współczesnego, sytuacji politycznej, nauki.
To z jakim polotem ułożył z terminów matematycznych wiersz o miłości, zdradzie i śmierci zasługuje na podziw.
Wydawałoby się że światy te dalekie i nierealne są jednak boleśnie bliskie gdyż wyobraźnia twórcy nie działa po omacku lecz mówi ze sceptycyzmem o nas.
Postacie konstruowane są całkiem inaczej, po Lemowsku, z naukowym zacięciem, przedstawiają członków ideologii totalitarnych, oraz naukowców.
Akcja toczy się szybko ponieważ język jest zwięzły, skupiający się na konkretach nie ozdobnikach.
Na książkę składa się zbiór połączonych ze sobą postaciami i charakterystycznym dla Lema stylem, opowiadań.
Już prawie sześćdziesięcio-letnia książka bynajmniej nie traci na wartości. W niej twórca przewidział pojawienie się sztucznej inteligencji, tworzącej np. wiersze.
Zdecydowanie polecam szczególnie umysłom ścisłym, stawiając 9/10.
Opowieści "Cybieriady" to oryginalny stop baśni, fantastyki, materii "naukowo-technicznej" i pierwiastka filozoficznego.
Świat przedstawiony tu przez Lema zamieszkują istoty będące produktem nie natury i jej swoistych prawideł, ale projektowania i perfekcyjnego konstruktorstwa. Ludzie są dla robotów stworami budzącymi zgrozę. W miejsce naturalnego rozrodu zjawia się inżynieria, której mistrzami...