Najpierw obejrzałam serial, potem przesłuchałam książkę i prawdopodobnie to był mój błąd. Na ekranie historia nabrała kolorów, wszyscy zaangażowani dali z siebie 200%. Każda z postaci zostawiła swoją cegiełkę w pamięci (a było ich sporo, jak to u tych autorów często bywa). Przed premierą drugiego sezonu miałam ochotę obejrzeć wszystko jeszcze raz. Wersja papierowa jest, chcąc nie chcąc, o te wszystkie "kolorowe" elementy uboższa.
Sama historia jest bardzo dobra, uwielbiam motyw apokalipsy, a tutaj zagrano nim w świeży i zabawny sposób. Powieść jest jednocześnie lekka i dająca do myślenia. Kto nigdy nie spotkał się z twórczością Gaimana i Pratchetta, może czuć się trochę zagubiony wielością wątków, ale spokojnie, można się do tego przyzwyczaić. Wydaje mi się, że to bardzo dobry tytuł, żeby zacząć dłuższą przygodę z tymi świetnymi pisarzami.
Polecam fanom fantastyki i powieści pełnych humoru.
"Wszystkie triumfy i katastrofy tego świata ludzie powodują nie dlatego, że są z gruntu źli albo z gruntu dobrzy, lecz dlatego, że są z gruntu ludźmi".
"Słuchał co prawda kasety «Best of Queen», ale nie należy z tego wyciągać żadnych pochopnych wniosków, gdyż dowolna kaseta z nagraniem dowolnie wybranej muzyki po dwóch tygodniach intensywnego odtwarzania w jego samochodzie ulegała nieuchronnej metamorfozie w składankę «Best of Queen»".
00
Dodał:mysilicielka Dodano:03 VIII 2023 (rok temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 76
Tłumacz: Garztecki Wilczur Juliusz, Gałązka Jacek
Tytuł oryginalny: Good Omens
stron: 414
Rok pierwszego wydania: 1990
Rok pierwszego wydania polskiego: 1992
Zgodnie z Przenikliwym i Trafnym Proroctwem Agnes Nutter - jedynej całkowicie wiarygodnej wróżki - świat skończy się w sobotę. Dokładnie mówiąc w najbliższą sobotę. Jeszcze dokładniej zaraz po kolacji. A wieczorem zerwą się armie Nieba i...