Skrzydła Laurel opisują historię młodej dziewczyny, którą rodzice po kilku latach nauki w domu wysyłają do szkoły publicznej. Już w pierwszym dniu poznaje Dawida, który jest sympatycznym i pomocnym chłopcem. Gdy pewnego dnia na jej plecach pojawia się mały punkcik, który z każdym dniem rośnie. Któregoś dnia jedzie z rodzicami do domu, z którego się niedawno wyprowadzili, na ogrodzie spotyka tajemniczego chłopca o szmaragdowych oczach, który wie co się z nią dzieje, a co najważniejsze wie dlaczego. Dziewczyna zaczyna odkrywać początki tajemnicy, ale przed nią stoi jeszcze wiele pytań bez odpowiedzi. Czy Laurel poradzi sobie z magicznym światem i jego tajemnicami?
Jest to książka typowo dla nastolatek, lekka, delikatna i ciekawa. Na początku miałam obawy, że będzie mnie za bardzo nudzić, jednakże jak się później okazało była naprawdę interesująca, choć nie na tyle, żebym nie mogła się od niej oderwać.
Mimo wszystko książka mi się podobała. Główna bohaterka, jak rzadko która, nie działała mi na nerwy, wręcz ją polubiłam, za jej niewinność i słodkość. Książka ta jest pisana pod młodszą młodzież, a więc nie oczekujcie od niej zbyt wiele. Ot zwykłe lekkie czytadło, które miło wziąć w podróż dla zabicia czasu. Jednakże i tak sięgnę po drugą część jako, że uwielbiam wątki miłosne, a ten wyjątkowo mnie zainteresował. Nie mówiąc już o świecie wróżek, które tak uwielbiam.
Książkę polecam każdemu, kto lubi takie historie, ale też na prezent dla młodszej siostrzyczki,
www.magia-czytania.blogspot.com