Wpadła bomba do piwnicy

Recenzja książki Demon
"Demon" skończony! Seria "Zapomniana księga" skończona! Wolność! Czytałam te pięć książek jedna po drugiej, więc z jednej strony czuję ulgę, że w końcu będę mogła oderwać się od tego świata i skoczyć w inny, a z drugiej, pomimo paru wad, które mnie drażniły, czuję, że będę tę serię wspominać pozytywnie.

Finał "Zapomnianej księgi", w porównaniu do poprzednich tomów, wydał mi się przede wszystkim szybszy. Szybciej bohaterowie podróżują z miejsca na miejsce, relacja ludzi z potworami szybciej ewoluuje, dochodzimy wreszcie do wyczekiwanego rozwiązania kilku wątków. Czy to znaczy, że po przewróceniu ostatniej strony będziemy już znać odpowiedzi na wszystkie pytania? Nie. Od początku historii jesteśmy towarzyszami Huberta, obserwujemy świat z jego perspektywy i to w pewien sposób nasze postrzeganie ogranicza, np. inni bohaterowie nie mają aż tak rozwiniętych charakterów, bo Hubert przecież nie słyszy ich myśli. Bohater musi sam czegoś doświadczyć, nauczyć się lub usłyszeć o tym od kogoś innego, żebyśmy my też o tym wiedzieli. Jest zwykłym człowiekiem, nie jest wszechwiedzący. Akurat w tym przypadku zaliczam ten zabieg na plus, bo wszelkie niewiadome są dobrym początkiem do dyskusji pomiędzy czytelnikami.

Podobały mi się bardzo demony w tej części i to, w którą stronę pokierowano Zuzą. Scena, w której wypowiada dziecięcą wyliczankę, przyprawiła mnie o ciarki! Również jestem bardzo zadowolona z "morału", który wychodzi na ostatnich stronach, z decyzji ludzi, jak mają dalej żyć. Według mnie to była najrozsądniejsza opcja. Nie podobała mi się konfrontacja z największym antagonistą (a w zasadzie dwoma), bo w ogóle nie czułam powagi sytuacji, a na następny dzień bohaterowie przeszli nad tym do porządku dziennego. Takie sytuacje już niestety występowały w poprzednich tomach, więc w sumie nie czułam się tym zaskoczona.

Moim zdaniem serię spokojnie można było skondensować do trzech tomów. Podsumowując całość, może nie było idealnie, ale pomysł był i tak świetny, oryginalny, dający do myślenia. Jeśli ktoś lubi fantastykę - warto sięgnąć i chociaż spróbować.
Dodał:
Dodano: 16 X 2022 (ponad 2 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 108
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Justyna
Wiek: 32 lat
Z nami od: 14 III 2021

Recenzowana książka

Demon



„Demon” to wciągająca książka pełna grozy wywołującej dreszczyk emocji. To brawurowe zakończenie historii Huberta, czyli zwykłego chłopaka, który pewnego dnia znalazł się w świecie po Apokalipsie. W efekcie musiał zmierzyć się z niewyobrażalnymi strachami oraz potworami. Na przestrzeni poprzednich czterech powieści (kolejno „Strażnik”, „Tropiciel”, „Łowca” i „Wysłannik”) główny bohater odkrywał za...

Ocena czytelników: 4 (głosów: 1)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.0