„Demon” to wciągająca książka pełna grozy wywołującej dreszczyk emocji. To brawurowe zakończenie historii Huberta, czyli zwykłego chłopaka, który pewnego dnia znalazł się w świecie po Apokalipsie. W efekcie musiał zmierzyć się z niewyobrażalnymi strachami oraz potworami. Na przestrzeni poprzednich czterech powieści (kolejno „Strażnik”, „Tropiciel”, „Łowca” i „Wysłannik”) główny bohater odkrywał zasady, jakie rządzą światem, do którego wrzucił go los, a także zdobywał sprzymierzeńców. Udało mu się pojąć, jak rozróżnić potwory w ludzkiej skórze od prawdziwych, godnych zaufania przyjaciół.
W „Demonie” Paulina Hendel zamyka opowieść o Hubercie. Bliscy powiernicy chłopaka nie są do końca pewni, czy można zaufać Orłowskiemu. Ten ostatni jest bardzo tajemniczy i niechętnie podejmuje rozmowę, a jeszcze gorzej reaguje na zadawane mu pytania. Ale czy to prawda, że to właśnie on zobaczył przyszłość? Czy będzie chciał uniknąć wojny?
Krótki przystanek w Grocie okaże się być początkiem ostatecznego starcia. Kompania Huberta dowodzona przez enigmatyczną Zuzę odkryje następne sekrety. To one są kluczem do rozwiązania zagadki na temat Apokalipsy i nieoczekiwanej przemiany świata, do którego wrzucił ich los. Powiadają, że gdy duchy krążą między ludźmi, to idealna pora na żniwa i o tym właśnie opowiada „Demon”. Bohaterowie wstąpią na ścieżkę, która ma zaprowadzić ich do Wiatrołomu. To właśnie tam prowadzą wszystkie drogi. Czy Hubert w końcu odnajdzie tego, który może wszystko zmienić? Może jednak zasłyszane bajki okażą się w rzeczywistości mniej straszne?
„Demon” Pauliny Hendel opowiada o nadejściu powodzi – oraz o przybyciu diabła. Hubert nie ma wiele czasu na odkrycie odpowiedzi, a pytania cały czas go dręczą. Czy uda mu się uratować tych, którzy są dla niego drodzy? Co, jeśli demony jednak wygrają tę walkę? [edytuj opis]