Znów przeniosłem się do krainy z baśni. Gdzie duński mistrz ogrzewał mnie słońcem, moczył wodą, suszył wiatrem. A z każdego słowa przelewał się czar niesamowity. Oderwałem się od rzeczywistości i odetchnąłem, kolejny raz baśniopisarz utulił mnie swym piórem jak tuli się dzieci.
Pewien król miał jedenastu synów a każdy z nich był królewiczem i córkę Elizę. Żyło im się jak w niebie, a byli mądrzy i serca mieli dobre. Ale królowa umarła i król ożenił się ze złą, okrutną macochą. Macocha zamieniła królewiczów w łabędzie a królewską córkę wypędziła. Odtąd tułały się biedactwa po świecie.
"Dzikie łabędzie" to bardzo wzruszająca, przejmująca i mądra baśń. Andersen pragnie ukazać jak ważne jest dobro w naszych sercach, że ma ono ogromną siłę i tylko ono się tak naprawdę liczy. Biedne, pokrzywdzone królewskie dzieci, mimo wszelkich przeciwności, chronią się w pancerzu z dobrych czynów. Jednak czy fortuna się do jeszcze uśmiechnie? Możecie się tego dowiedzieć czytając tę baśń.
Po latach i kolejnej lekturze "Dzikich łabędzi" mój zachwyt nad kunsztem Hansa Christiana Andersena stał się jeszcze większy. Po prostu uwielbiam go.
Zdecydowanie polecam, stawiając 9/10.
Opis
Jedna z najpopularniejszych baśni duńskiego klasyka, Hansa Chrystiana Andersena. Opowiada o królewiczach zakletych w łabędzie i ich szlachetnej siostrze Elizie, której zawdzięczają ocalenie. Książka jest wspaniale ilustrowana, a poetyckość baśni znajduje odbicie w oprawie graficznej.
http://www.proszynski.pl/Dzikie_labedzie-p-1067-.html