"Strach, który powraca" opowiada historię Adama i Anity, którzy robią wrażenie idealnego małżeństwa. Wywalczona córka, piękny dom pod Krakowem, mąż pracuje, żona zajmuje się domem, idylla. No nie do końca. Jak się okazuje, oboje mają coś pod paznokciami, chwile niewierności, tajemnice, które próbują ukryć przed drugą osobą, myśli, które nawet wypowiedziane, nie zraniłyby, gdyż osiągnięto etap maksymalnej znieczulicy. Dodatkowo, żonę Adama powtórnie zaczyna ktoś nękać... czy wróciła tajemnicza kobieta z przeszłości? W najnowszej powieści Magdy Stachuli mamy świetnie zarysowane portrety psychologiczne Adama i Anity. Mamy tajemniczą osobę, która nęka, mamy wydarzenia, które wstrzymują bicie serca. Akcji jest mało, ale napięcie rośnie wraz z odkrywaniem charakterów postaci, tego, co je gnębi, itp. Zakończenie było zadowalające, jednak nie wywołało we mnie jakiego szoku, było dobre, ale nie jakieś rewelacyjne. Książka ma wiele atutów, dlatego ją polecam🙂nie zapamiętam jej na długo, jednak stanowi całkiem ciekawą rozrywkę na wieczór lub dwa. Ja osobiście chętnie siegnę po starsze książki autorki 😊