Hanka i Igor spędzają kolejne, jakby się im wydawało nudne i przewidywalne wakacje nad Gopłem. Igor przybył tu z ojcem archeologiem, który pracuje nad tutejszymi wykopaliskami. Hanka spędza tu lato z całą rodziną, która co nie co działa jej na nerwy. Na początku nic nie zapowiada, że te wakacje będąinne niż zawsze. Nasi bohaterowie poznają się przypadkiem, lecz szybko okazuje się, że to spotkanie nie było przypadkowe. Odkrywają tajemnicze miejsca i mityczne postaci, a oni sami mają do wykonania misję, bez której może zostać zachwiana równowaga nawet na całym świecie!
W książce co rozdział na zmianę opowiadają swoje przygody Hanka i Igor. Mimo tego, świetnie się czytało ich opowieści. Dedykowana młodszym czytelnikom, ale jak sama sprawdziłam, i starszego porwie ta lektura. Mnie najbardziej przypadło do gustu mnóstwo ciekawych informacji na temat legendy o Popielu i Myszkach, ale w trochę odmiennej wersji, nie tej znanej Wam ze szkoły. Poznajemy też realia pracy przy wykopaliskach archeologicznych i mnóstwo terminologii z nimi związanej. Dzięki Igorowi, który jest niezwykle oczytany, nie tylko Hanka dowie się czegoś nowego.
Taka dawka wiedzy to nieoceniona rzecz, szczególnie w książce dedykowanej młodym. Ale nie tylko nauką żyje człowiek. Mamy tu mnóstwo wspaniałych przygód, nieoczekiwanych zwrótów akcji, prawdziwie niebezpiecznych rozgrywek i sporą dawkę magii i magicznych istot. Spotykamy nie tylko braci Myszków, ale samego Twardowskiego, nie wspominając o rusałkach czy Goplanie. Dla fanów słowiańskich klimatów to lektura idealna, jak również dla tych, którzy chcą się z nimi bliżej zapoznać. Książka na pewno wskrzesi w Was iskierkę ciekawości na ten temat.