Książka jakich wiele

Recenzja książki Dziecko z Auschwitz
Kolejna powieść wpisująca się w nurt "pop-Auschwitz", która obok modnej "Położnej z Auschwitz" czy "Tatuażysty z Auschwitz" zasila szeregi literatury obozowej. Rynek wydaje się być nieco przesycony takim materiałem i obserwuje się lekkie zmęczenie materiału. Trzeba nie małej umiejętności i wysiłku autora, aby zainteresować czytelnika i sprawić, aby powieść nie znalazła się w szeregu tych oklepanych, bo o wojnie napisano już prawie wszystko. Dlatego z dużą rezerwą podchodzę do tego typu książek. Nie jest to z pewnością historia o dziecku tylko o małżeństwie zakleszczonym w obozowej rzeczywistości, owszem jest i dziecko będące owocem ich miłości, jednak pojawia się one w zakończeniu. Tytuł został błędnie sformułowany i wprowadza czytelnika w błąd. Osobiście nic nowego w tej książce nie odkryłam, brakuje mi tu emocji, głębi przeżyć. Główny wątek skupia się na przeżywaniu miłości bohaterów. Jest to powieść jak każda inna, wielbiciele literatury wojennej "typu lekkiego" będą z pewnością zachwyceni.
Dodał:
Dodano: 05 IV 2020 (ponad 5 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 109
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 37 lat
Z nami od: 26 III 2020

Recenzowana książka

Dziecko z Auschwitz



Dziecko z Auschwitz to rozdzierająca serce historia przetrwania w świecie, w którym życie i śmierć zależą od najbardziej trywialnych przypadków, a szczęście można odnaleźć nawet w najmroczniejszych chwilach. Rok 1942. Eva Adami wsiada do pociągu jadącego do Auschwitz. Ledwo oddycha pod naporem obcych ciał. Wyczerpana dwudniową podróżą, myśli tylko o jednym – o wyczekiwanym spotkaniu z mężem Mich...

Ocena czytelników: 4.8 (głosów: 5)