Moją przygodę z Alex Kavą rozpoczęłam stosunkowo niedawno. Wystarczyła pierwsze strony książki żebym zagłębiła się w historie opisaną przez pisarkę i straciła kompletnie kontakt z rzeczywistością. Dlaczego o tym wspominam? Otóż ta historia nieodmiennie powtarza się przy każdym kolejnym tytule Alex Kavy, który wpada w moje łapki. W zasadzie kiedy tylko widzę kolejną książkę autorki dopada mnie swojego rodzaju przymus kupna. Nie śmiejcie się
Jest tylko kilku innych autorów, którzy swoimi książkami powodują u mnie coś takiego.
Dlaczego Kava tak na mnie działa? Nie trudno o odpowiedź nazwisko pisarki jest synonimem dobrze napisanego thrillera. Biorąc do ręki dowolny tytuł mam pewność ,że książkę przeczytam jednym wręcz tchem.
Nie zdziwicie się wiec gdy napisze ,że ze "Śmiertelnym napięciem" było podobnie. Wątki podjęte w książce sprawiły, że potrafiłam skupić się tylko na wydarzeniach w zachodniej Nebrasce i Wirginii oraz Waszyngtonie. Maggie O'Dell nie zawiodła mnie i tym razem. Dostałam dużą dawkę sensacji na wysokim poziomie.
Pisałam już, że uwielbiam powieści z Maggie O'Dell ? Ogólnie lubię książki, które łączą postacie głównych bohaterów, a w przypadku serii o Maggie dodatkowo podoba mi się wątek kiełkującego między nią i Benjaminem uczucia. Nie wiem nawet czy można tu mówić o kiełkowaniu , bardziej chyba należałoby napisać - stopniowym uświadamianiu sobie własnych uczuć.
Mogłabym dziś rozpływać się nad mistrzowsko zakrojoną intrygą , nad wątkami, które autorka zgrabnie zbiera pod koniec akcji. Mogłabym napisać o świetnie wykreowanych bohaterach. I pewnie powinnam o tym napisać, ale dla mnie Alex Kava to marka, która zapewnia to wszystko. Dlatego jeżeli jeszcze nie czytaliście "Śmiertelnego napięcia" radzę brać książkę nawet w ciemno, bo jedno mogę Wam zagwarantować - czeka Was pasjonująca lektura i napięcie zgrabnie dawkowane przez pisarkę.
Ponownie zbrodnie, które wydają się być nie do wyjaśnienia zręcznie zostają wyjaśnione pod koniec książki. Ale co z tego, że wszystko zostało napisane skoro po takiej lekturze człowiek ma ochotę na więcej ...
Reasumując "Śmiertelne napięcie" to książka od której nie sposób się oderwać.Trzyma w napięciu do ostatnich stron. Polecam wszystkim miłośnikom dobrej sensacji.
Zapraszam na
http://moniczyta.blogspot.com/