Pisarka amerykańska, autorka bestsellerów z gatunku thrillerów psychologicznych. Naprawdę ma na imię Sharon. Wychowała się w Silver Creek w stanie Nebraska. Od dziecka marzyła, by pisać powieści, jednak – jak sama wspomina – rodzice nie tylko nie rozumieli i nie wspierali jej dążeń, ale nawet… samo czytanie książek uznawali za dziwactwo. Nic więc dziwnego, że swoje pierwsze próby literackie pokazywała Alex tylko młodszemu bratu. W roku 1982 skończyła college i rozpoczęła samodzielne życie. Założyła firmę, która zajmowała się projektowaniem graficznym dla sektora reklamowego. W roku 1992 zatrudniła się w swej dawnej szkole jako szefowa PR, by cztery lata później rzucić tę pracę i… na serio zająć się tworzeniem. Alex Kava jest członkiem stowarzyszenia zrzeszającego autorów thrillerów – Mistery Writers of America oraz podobnej, ale założonej wyłącznie dla kobiet, organizacji Sister in Crime. Mieszka Omaha w swym rodzinnym stanie Nebraska z dwoma psami – Miss Molly i Scoutem. Już tytuły powieści Alex Kavy – takie jak „Dotyk zła” czy „Łowca dusz” – znakomicie wprowadzają w klimat tej literatury. Autorka, czterdziestoparolatka o budzącym zaufanie, trochę gapowatym wyglądzie księgowej lub przedszkolanki, tworzy świat mrocznych zbrodni, tajemniczych, a jednocześnie dokonanych z okrucieństwem płynącym z najciemniejszych sfer ludzkiej natury. Te dwa czynniki wydają się zresztą w pisarstwie Alex Kavy najważniejsze – zbrodnia i natura ludzka – groza i psychologia. Autorka nie ukrywa, iż najsilniej fascynującym ją zagadnieniem jest mechanizm, który powoduje, że człowiek przekracza granicę zła. Kava kreuje fikcję, jednak otwarcie przyznaje się do korzystania z realnych zdarzeń, do inspirowania się postaciami prawdziwych zabójców. Czasem „z życia” wzięty jest główny wątek – sama zbrodnia, czasem zaś jedynie detal, wokół którego pisarka snuje wątki fabuły. Twierdząc, że takie zapożyczenia dodają „prawdziwości” jej książkom, Alex Kava ma sporo racji – wszak typ literatury, jaką nam proponuje, wymaga, byśmy dali się wciągnąć akcji, a to jest możliwe jedynie wtedy, gdy uwierzymy. [edytuj opis]
"Kiedy spotykamy kogoś, kto tak samo jak my kocha naszą niezależność i naszą potrzebę samotności, i tak samo tego dla nas pragnie, wtedy odkrywamy, że póki ta szczególna osoba jest przy nas, te rzeczy już tak bardzo się nie liczą."
Dodał: Nathalie
Dodano: 09 IX 2012 (ponad 12 lat temu)
"Zawsze musi panować równowaga. Nigdy nie powinno być wszystko albo nic. - Lucy zawahała się, czy kontynuować.-Nie należy wyrzekać się siebie, żeby kogoś zadowolić. To zły wybór."
Dodał: Nathalie
Dodano: 09 IX 2012 (ponad 12 lat temu)
Jak dla mnie to już troche przereklamowane.. Po 3 rozdziale wiedziałam juz kto jest morderca i jak sie to wszytsko skonczy. Przewidywale, ale wcaz wciagajace. :ok:
Dodał: Asava Dodano: 23 VII 2011, 21:24:39 (ponad 13 lat temu)