Niektórzy pewnie powiedzą "kolejna książka o tej tematyce", a ja szczerze się cieszę, że pojawia się ich u nas tak dużo i, że dzięki temu sięga po nie więcej osób. Książki o tej tematyce zawsze są dla nas ciężkie, wzruszające i stawiające tysiące pytań bez odpowiedzi. Z tą również tak było!
Jest to powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami i powinniśmy mieć to na uwadze. Historia o dwóch kobietach, które zbliżyło do siebie piekło tego miejsca. Eva i Sofia trafiły tutaj, nie wiedząc tak naprawdę, co je czeka i w jakich warunkach przyjdzie im żyć. Przez ten ciężki czas będą dla siebie wsparcie i opoką. Dzieląc wspólną pryczę, będziemy powoli poznawać ich przeszłość oraz zanurzać się w ich planach na przyszłość. Obie mają dużo nadziei, wierzą, że piekło szybko się skończy i znowu spotkają się ze swoimi bliskimi.
Widzimy w tej książce siłę przyjaźni, oddania i poświęcenie dla drugiej osoby. Przez ostatnie 100 stron ciężko mi się było oderwać od tej książki. Historia wzrusza i wywołuje w nas wiele skrajnych emocji. Razem z Evą szukałam jej męża Thomasa, a z Sofią próbowałam dowiedzieć się co dzieje się z jej jedynym synkiem. Tytułowe "dziecko" pojawia się na ostatnich stronach tej powieści i dla mnie jest ono symbolem siły i woli przetrwania.
www.czytampierwszy.pl