Czytając tę niezwykle napisaną historię o prawdziwej przyjaźni, miłości stwierdziłam, że po przeczytanych pierwszych pięciu rozdziałach, że chce być i nadal uczestniczyć w codziennym życiu bohaterów, którzy przyjaźnią się od lat, wspólnie mieszkają podczas wakacji i spędzają ze sobą czas.
Autorka ta znana jest mi, z jej wcześniejszej czytanej przeze mnie książki
pt. '' Kryształowe motyle '', a tym razem zaprasza Czytelnika, aby był świadkiem wydarzeń tragedii, która wydarzyła się pewnej nocy letniej w książce pt. '' Księżycowa kołysanka''.
Nie można przejść w sposób obojętny obok występujących problemów zarówno, jak i u dorastającej młodzieży, a także zagubionych dorosłych, którzy wzajemnie się ranią, oskarżając, przy tym daje, wiele do myślenia po głębszym poznaniu ich.
Każdy z przedstawionych w tej powieści 42 rozdziałów dzielących się na dwa podrozdziały: kiedyś i teraz.
Są one charakterystyczne opisane dla występujących w niej bohaterów, którzy mają bardzo mocno rozbudowaną osobowość.
Powieść ta to nie tylko powinna być wskazówką dla rodziców, aby zwracali uwagę na swoje dzieci, a nie tylko uświadomili, że nie należy się podawać i tracić wiary we własne możliwości.
Gdy przyjrzymy się, z bliska życiu naszym bohaterkom to uświadomimy, sobie pokrótce, czy my podobnie jak one potrafimy zrozumieć nasze dotychczasowe życie i co my byśmy zrobili na ich miejscu, gdyby nas spotkały chwile porażek, a szczęście się od nas odwracało.
Jedynym słowem spodobała mi się ta powieść, gdyż mogłam dzięki skonstruowanym trafnie i dopasowanych do bohaterów dialogów uśmiechnąć się, ale odkrywałam razem ze wszystkimi występującymi tutaj bohaterami ich tajemniczy świat.
Moje drugie spotkanie z Panią Katarzyną Misiołek uważam za udane, ponieważ pisze o tym, o czym zapominamy w momencie, kiedy pojawia się problem, a uświadamiamy sobie dopiero później po dokładnym jego zanalizowaniu.
Czy Agata, Barbara, Bartłomiej, Adam, Jasiek, Kinga odnajdą swój wspólny rodzinny język?
O tym warto, się przekonać czytając tę powieść.