Hołd dla macierzyństwa

Recenzja książki Kołysanka z Auschwitz
‘Kołysanka z Auschwitz’ jest fikcją literacką opartą na prawdziwych wydarzeniach, co nie oznacza, że nie wzbudza emocji. Forma pamiętnika jest niezwykle przystępna i sprawia, że szybciej wczuwamy się w główną postać. Helene Hanneman i jej piątka dzieci żyły naprawdę. Przed autorem było nie lada wyzwanie, ze szczątkowych informacji o tej kobiecie chciał wykreować obraz macierzyństwa i heroicznej miłości do swoich dzieci.

‘Matki nie mają ideologii. Nasze dzieci to nasza jedyna sprawa, jedyna ojczyzna. Mężczyznom zabijanie i umieranie w imię ideałów może przychodzić naturalnie. Dla as, nosicielek życia, morderstwo popełnione w imię ideałów jest najgorszym wynaturzeniem, jakie stworzyła ludzkość.’

Helene naprawdę prowadziła przedszkole w obozie, starając się by chociaż na chwilę na ustach najmłodszych zagościł uśmiech.
Książkę czyta się ciężko, ze względu na emocje jakie towarzyszą. Każdy wie, że w obozach były dzieci, ale poznawać szczegóły to coś zgoła innego. Lekki styl autora pozwoliłby na pochłanianie kartek w zastraszającym tempie, gdyby nie poruszona tematyka.
Pośród całego tego bestialstwa pokazywane są także proste rzeczy, które dawały radość. Bohaterzy są dobrze zbudowani, dialogi bardzo naturalne.
Helene jest symbolem matki, dla której rodzina jest najważniejsza, w opozycji do niej stoi nie kto inny jak Mengele.
Doktor jest przystojny i uśmiecha się czarująco, jest bardzo obowiązkowy. Jednak z każdym spotkaniem Helene zauważa u niego wady, piękna maska zaczyna opadać, a sięga bruku, kiedy znajduje bliźniaki zszyte ze sobą nie poprzez skórę, ale także żyły. Kobieta zauważa, że zło niszczy wszystko, a wraz ze zbliżającym się końcem wojny, zauważa też, że dla niektórych żołnierzy to był wyjazd na kolonię. Idealnie ogoleni i czyści w odprasowanych mundurach w opozycji do więźniów na skraju śmierci.
Książka to niejaki hołd dla rodziny Hanneman, polecam.
Książka odebrana za punkty w serwisie CzytamPierwszy.
Dodał:
Dodano: 20 IV 2019 (ponad 6 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 206
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 34 lat
Z nami od: 27 II 2019

Recenzowana książka

Kołysanka z Auschwitz



Historia inspirowana życiem Helene Hannemann, matki, która poświęciła wszystko dla rodziny i dzieci, które miała nadzieję uratować Helene Hannemann, rodowita Niemka, mieszka z mężem romskiego pochodzenia, z którym ma piątkę dzieci. Pewnego poranka 1943 roku do ich życia wkracza niemiecka policja nasłana przez SS. Najbliżsi Helene mają opuścić mieszkanie i zostać zesłaniu do obozu Auschwitz-Birke...

Ocena czytelników: 5.35 (głosów: 10)