RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
Pierwsze moje zetknięcie się z tą niezwykle opowiedzianą powieścią wywołało we mnie zaciekawienie, gdyż wśród świata kobiet panuje zagrożenie-zmowa milczenia, które nie podoba się jednej z bohaterek, która zmaga się również z tym problemem-Jean McClellan w książce autorstwa Christiny Dalcher pt. ''Vox''.
Nie każdemu podoba się zakaz wypowiadania przez kobiety, dziewczęta 100 słów dziennie wprowadzone przez amerykański rząd, który spowodował wielkie zamieszanie i poruszenie.
Gdyby w Polsce taki zakaz funkcjonował, toby on się nie spodobał, u większości osób, ponieważ każda kobieta ma swoje zdanie i powinno się je szanować.
Pozytywnym walorem przeczytanej przeze mnie książki jest to, że każdy z opisanych 80 rozdziałów są krótkie.
Występuje w tekście dużo dialogów, które są bardzo dobrze skonstruowane.
Dzięki nim możemy poznać, jacy są bohaterzy i odkryć ich prawdziwe charaktery.
Ciekawostką są tutaj występujące inne zwyczaje, bunt, krzyk niezadowolenia, które przekazują prawdziwe uczucia, ale pojawia się smutek, z powodu chwilowej niemocy.
Pani dr Jean McClellan za wszelką cenę próbuje udowodnić, że warto, jest walczyć o swoje.
Nie podoba mi się w niej to, że ma skrajne uczucia względem własnych dzieci. Traktowanie nierówne.
Kocha swojego męża. Lubi z nim rozmawiać, ale musi się pilnować z wyrażaniem własnego zdania, gdyż dla niej jest to niewyobrażalne, aby panowała cisza, która staje się powoli męcząca, a mężczyźni lubią zabierać wszędzie głos tam, gdzie nie zawsze jest on potrzebny.
Powieść podoba mi się, ze względu na to, że autorka dzieli, się swoimi spostrzeżeniami z Czytelnikami dając im możliwości do refleksji, która jest potrzebna w obecnym świecie.
Polecam przeczytać tę książkę.